OCHRONA
Witam . nie rozumiem co się dzieje w tym lokalu, po remoncie i owszem może i prestiż się podniósł ale zauważyłam brak jednego ochroniarza Pana Andrzeja i od razu jet to widoczne w pracy pozostałych ochroniarzy. Co to za ochrona jeśli tylko stoją i nic nie robią są tylko od kasowania za wejście czy od pilnowania porządku na " sali" a w szczególności na parkiecie. Jak do tej pory nie było takich sytuacji żeby ludzie na parkiecie bawili się z piwem w ręku czy drinem, zwracam uwagę ochroniarzowi to wzdruguje ramionami i nic z tym nie robi. Facet śpi przy stole aż mu ślina cieknie podchodzę do ochroniarza Adama który jak to można zauważyć zawsze zajęty pewna panienka prosi mnie bym podeszła do drugiego pana a ten co robi wybudza kolesia i i odchodzi dalej, po czym facet dalej słodko sobie śpi a ślina dalej cieknie po pysku. Ochroniarz jest od tego by zapewnić bezpieczeństwo a nie żeby się chować po kątach i obściskiwać z panienką . Płacicie za ochronę czy za ich podrywy i mile dla nich spędzany czas????? Lokal po remoncie może i zyskał ale odizolowanie góry powoduje wrażenie że jest to bardzo mała knajpa, obniżony sufit latem tam się chyba będzie można ugotować.