Odradzam odradzam odradzam! Wiedziałam, że jest to specyficzna osoba i specyficzny lekarz, kilka razy miałam mieszane uczucia po wizycie u niego, ale zawsze tłumaczyłam to sobie tym, że jest po prostu konkretny, bez owijania w bawełnę, bez \"dziubdziania\" i dobrze. Zaszłam w ciążę i p.Szymula, jako mój ginekolog prowadził ją całe 9 miesięcy..Nie mialam zastrzeżen do niego pod kątem badań, zlecal co miesiąc to, co należy, robil usg, wypelnial karte ciąży, itd. Jednak po dzisiejszej wizycie (9 miesiąc ciąży, termin porodu wlasciwie dzis, wskazania do cc) po prostu sie zalamałam. Nie bede opisywac szczegołow, napomknę, że lekarz tej specjalizacji powinien wykazywac sie delikatnością, empatią, szczególnym rodzajem wrazliwości, tym bardziej wobec kobiety w ciąży, na \"koncówce\", z pierwszym dzieckiem...Będąc na fotelu podczas badania, które na tym etapie ciąży nie należy do przyjemnych, jest bolesne wręcz, co bylo zapewne widoczne na mojej twarzy,usłyszalam tekst: \"czemu pani taka zdegustowana?\". Czy trzeba cos dodawac?? A to naprawdę JEDEN z tekstów usłyszanych nie tylko dzis...
Cała reszta tej wizyty po prostu nie nadaje sie do opisania, bo nie zmiescilabym sie w ilosci