Byłem po remoncie i szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że tak może wyglądać lokal w Gdańsku. Naprawdę rewelacja! Co do obsługi to zarówno barmani jak i kelnerki wymiatają. Wszyscy mili, uśmiechnięci!

Wiem, że firma musi zarobić itd, ale musicie mieć selekcjonera, chociaż jeden dzień w tygodniu bo łyse towarzystwo z browarem nie pasuje do tego lokalu! Wszystkie porządne lokale mają selekcjonerów! Oczywiście nie mam nic do ochrony, która jest profesjonalna, ale musi ich wspomóc odpowiedni selekcjoner.

Problem dla palaczy. Pale tylko na imprezach i bardziej do towarzystwa, ale wychodzenie na zewnątrz w środku zimy to jakieś nieporozumienie wole zadymioną komórkę w parlamencie niż mróz i wiatr.

Podsumowując polecam ten lokal, ale nie będzie on moim ulubionym dopóki nie będzie selekcji i dalej będzie problem z paleniem.

Ja osobiście zgodze się z powyższa opinią co do miłej obsługi i atrakcyjnego wyglądu lokalu ale nie mogę się zgodzić z tym, że w lokalu znajdują się łyse osiłki z "browarem". Mój mąż też jest osobą łysą z wyboru i w dalszym ciągu jest dla mnie osobą atrakcyjna. Nie dajmy się zwariować to że ktoś jest łysy nie znaczy, że jest debilem pozbawionym kultury. Byłam w klubie przez ostatnie 3 sobotnie imprezy i uważam , że towarzystwo bawiące się w klubie było na wysokim poziomie. Nie spotkałam się też z jakimikolwiek awanturami więc o czymś to świadczy.
Nie spotkałam się jeszcze od nowego otwarcia żebym musiała wychodzić z klubu z powodu tego, że nie odpowiada mi towarzystwo. Ludzie są dobrze ubrani i widać że selekcja istnieje w tym klubie. Sama jestem osobą która jest dość wymagająca jeżeli chodzi o sprawy lokalu i uważam że Miasto Aniołów prezentuje w tej chwili jeżeli chodzi o wyglad, ceny, pracowników i dobór gości dużo wyższy poziom niż większość klubów sopockich. Jedyną rzeczą o którą bym mogła się jeszcze przyczepić to to że trzeba płacić za stoliki.
Nie możemy też porównywać tutaj parlamentu do miasta aniołów - zupełnie inne towarzystwo! Fakt, że wreszcie jest klub bez rozkapryszonych guaniarzy, plastikowych laleczek i chamów bardzo mnie cieszy i mam nadzieje, że następne imprezy będę mogła spędzać z towarzystwem na tym poziomie i tak udanie!
Pozdrawiam

Aneta, gdańszczanin uogólnił - nie chodzi konkretnie o łysych panów, tylko określony typ ludzi - cwaniaczków pod wpływem narkotyków czy innego g..., chodzący wiecznie w tych samych przepoconych sweterkach - poświrują przy jednym browarku, popatrzą na babki, czasem coś ukradną albo kogoś pobiją i wracają nocnym na orunię, stogi itp. Przez takich ludzi np. ja nie czuję się bezpiecznie.

chyba byłam na innej imprezie i w innym klubie bo ja się osobiście z czymś takim nie spotkałam i odniosłam zupełnie inne wrażenie:)
pozdrawiam

Łyse towarzystwo z browarem to przenośnia, nie chciałem nikogo urazić, ale jeżeli Pani mąż poczuł się urażony to przepraszam. Chodzi dokładnie o osoby pokroju ludzi z Que Passy, może miasto Aniołów chce być lokalem dla takich ludzi i po prostu musi tak już być.

Nie ma selekcji! Pani w blond włosach na wejściu wpuszcza każdego, kto się przyczłapie.

Odniosę się również do sprawy płatnych stolików, przecież to są jakieś symboliczne kwoty 30 zł? Kto idąc na imprezę liczy się z taką kwotą? Przecież niektóre drinki kosztują tyle. Można też wykupić loże w strefie VIP za 250 zł i wszystko "przepić" przecież się zwróci. Nie rozumiem na czym polega problem.

Widać w kilku rzeczach się nie zgadzamy nie można każdemu dogodzić :)

Trochę ktoś przesadził z tymi typkami o łysych głowach, byłem w sobotę w mieście i nic takiego nie zauważyłem, a co do selekcji to przy mnie nie wpuszczono dość duże towarzystwo które wyglądało nie ciekawie, i tak trzymać. poziom Klubu znacznie się poprawił po remoncie, na pewno jeden z lepszych klubów w Trójmieście!!!!Robert

ha ha ha ha ha ha w trójmieście,chyba restauracja