OMIJAJCIE!!! Nie polecam
OMIJAJCIE!!!
witam, przy okazji wizyty w Gdańsku trafiliśmy do restauracji La Cantina.
Barszczyk z kołdunami podano nam zupełnie zimny.. i to był pierwszy sygnał, żeby uciekać.
Prawdziwy dramat przeżyliśmy przy drugim daniu- sznycel z kapustą i opiekanymi ziemniaczkami.. szczynel kolory spalonego, conajmniej 4- krotnie odgrzewanego, kapusta zasmażana w ilości dwóch łyżek ( ukryta pod sznyclem, nie przesadzam), druga porcja- pierś kurczaka..PO PROSTU KOSZMAR...w życiu nie widziałam tak starannie opieczonej i powtórnie obsypanej jakimiś "wegetami" starej piersi.Szacuję, że miała jakieś cztery dni systematycznego odgrzewania....trudno uwierzyć, bo restauracja droga ( rachunek 140zł), wystrój przyjemny. Zjedzenie tej piersi zakończyłoby się z pewnością sensacjami, wyszliśmy głodni i zniesmaczeni -GŁODNY KLIENT
witam, przy okazji wizyty w Gdańsku trafiliśmy do restauracji La Cantina.
Barszczyk z kołdunami podano nam zupełnie zimny.. i to był pierwszy sygnał, żeby uciekać.
Prawdziwy dramat przeżyliśmy przy drugim daniu- sznycel z kapustą i opiekanymi ziemniaczkami.. szczynel kolory spalonego, conajmniej 4- krotnie odgrzewanego, kapusta zasmażana w ilości dwóch łyżek ( ukryta pod sznyclem, nie przesadzam), druga porcja- pierś kurczaka..PO PROSTU KOSZMAR...w życiu nie widziałam tak starannie opieczonej i powtórnie obsypanej jakimiś "wegetami" starej piersi.Szacuję, że miała jakieś cztery dni systematycznego odgrzewania....trudno uwierzyć, bo restauracja droga ( rachunek 140zł), wystrój przyjemny. Zjedzenie tej piersi zakończyłoby się z pewnością sensacjami, wyszliśmy głodni i zniesmaczeni -GŁODNY KLIENT