Jestem obecnym uczniem 3 LO w Sopocie. Jak wiadomo w każdej szkole są różni nauczyciele - wymagający, nie mili, prze sympatyczni i totalnie wyluzowani. Oczywiście niektórych można przeżyć a nawet trzeba. Problem pojawia się gdy trafia się na nauczycielkę historii, mianowicie J.S - potrafi zniszczyć karierę ucznia, upokorzyć... Jest to nauczycielka - wredna, chamska, nie wspomnę że nie miła, potrafi wyśmiać ucznia, satysfakcjonują ją złe oceny, spóźnia się regularnie na każdą lekcję, nie kiedy wychodzi jeszcze zrobić kawę, dogadać się z J.S graniczy z cudem, wiecznie wchodzi na lekcję naburmuszona jakby pracowała za darmo i za karę, potrafi uwziąć się tak na ucznia że zmienienie szkoły to jedyne wyjście z sytuacji ( byłam świadkiem takiej sytuacji, kiedy koleżanka była zmuszona zmienić szkołę bo nie wyrabiała nerwowo.) Radzę się poważnie zastanowić za nim wybierze się do 3 LO. Jak wspomniałam na początku można trafić na super nauczyciela jaką jest na przykład Pani z chemii - E.L a można trafić na "nauczyciela" typu J.S . Z poważaniem