Obniżenie /wypadanie macicy

Dziewczyny, które macie obniżenie /wypadanie macicy jak sobie radzicie? Ćwiczycie czy operujecie czy pessar, leki? Jak u Was z wyproznieniem? Ja pomimo mojego dość młodego wieku, 3 porodów, chyba coraz bardziej skłaniam się ku operacji. Ćwiczenia mięśni nie pomagają. Kto Was leczy? Podzielcie się doświadczeniami? Z góry dziękuję
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 13

Co dokładnie panią interesuje?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny, mam do was sprawę. Jestem studentką ostatniego roku położnictwa i piszę pracę o zaburzeniu statyki narządu rodnego. Szukam kobiet, które cierpiały na obniżenie przedniej ściany pochwy i/lub macicy a dodatkowo miały WNM i poddały się operacji. Interesują mnie objawy, przeszłość ginekologiczno-położnicza i oczywiście przebieg operacji, wszystko oczywiście anonimowo (wasze dane nigdzie w pracy nie zostaną pokazane). Jeśli chciałybyście mi pomóc zapraszam do kontaktu na kszyport2@gmail.com albo tutaj po prostu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hela i reszta dziewczyn, mam do was sprawę. Jestem studentką ostatniego roku położnictwa i piszę pracę o zaburzeniu statyki narządu rodnego. Szukam kobiet, które cierpiały na obniżenie przedniej ściany pochwy i/lub macicy a dodatkowo miały WNM i poddały się operacji. Interesują mnie objawy, przeszłość ginekologiczno-położnicza i oczywiście przebieg operacji. Jeśli chciałybyście mi pomóc zapraszam do kontaktu na kszyport2@gmail.com
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja jestem po operacji podwieszenia macicy do powłok brzusznych (miałam mieć do kości krzyżowej ale nie udało się że względu na liczne zrosty) co mogę powiedzieć to długo dochodzę do siebie większość czasu leżę ale z dnia na dzień coraz mniej czuje ból. Jeżeli chodzi o obniżenia narazie brak. Jestem po operacji 4 tygodnie. Niby po podwieszeniu macicy do kości krzyżowej szybciej się dochodzi do siebie. Ale najlepiej po takiej operacji jak najwięcej trzeba się oszczędzać i pozwolić tkankom się zredukować żeby nic niepopuściło. A Ty gdzie będziesz się operować jak mogę spytać?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Hej powiedz mi jakim sposobem ci robili ten zabieg i kto?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czesc nie wiem czy odczytasz. Ale mam pytanie ten zabieg to bylo podwieszenie macicy na kosci krzyzowej? Prosze napisz mi bo mnie taki czeka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

czesc powiedz mi pan dr. P szymanowski co u ciebie robil? znam tego lekarza i tez mam miedzdrugi zabieg u niego. prosze napisz Kornela
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny moja ginekolog poleciła tampony contam zamiast typowych pessarów, Moczy się je i są wtedy miękkie, dopasowują się do kształtu pochwy, są różne rozmiary https://tampony.info/ . Nie próbowałam, mam zbyt wysokie ryzyko powstania "odleżyn" w pochwie i inne problemy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

przeczytaj dokładnie cały wątek i odpowiedzi autorki, które Cię interesują a znajdziesz odp na swoje pytania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej mam pytanie jak zyjesz po takiej operacji? Kto ci ja wykonywal? Ja mam zerwane wiazadla przy macicy i jestem kierowana na podwieszenie do kosci a to nie jedna operacja moja za caly rok:( prosze o odp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

u mnie gołym okiem niestety lekarz za 2 tygodnie jestem załamana a jak u Ciebie było ???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie, o Magdalenę z Gdańska .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Są dwie dr Grzybowskie w Trójmieście, jedna pracuje w Gdańsku a druga w Gdyni
dr Agatę Grzybowską? Chodziłam do niej wile lat temu i mam negatywne doświadczenia ale jako zwykłego ginekologa, w sensie podejście do pacjenta oraz zastanawianie się na usg która to strona prawa czy lewa ;). Nie wiem czy zna się na pessarach bo byłam u niej z zupełnie innymi problemami ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny , zdecydowałam się na pessar . Fizjo poleciła mi z Trojmiasta tylko dr Grzybowską ( powiedziała , że większość ginekologów nie potrafi odpowiednio dobrać )Była któraś z Was u niej ? Warto?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

No dokładnie ma pani rację. Gdybym wiedziała wcześniej że taki protokół idzie wyciągnąć że szpitala to bym wyciągnęła już w czerwcu. Dowiedziałam się dopiero z tego forum że idzie taki protokół uzyskać. Kurczę szkoda że wcześniej tu nie zaglądałam bym była o dużo informacji do przodu. Ogniska endo muszę mieć bo podczas okresu całą prawa strona mnie boli. A jak zgłaszałam lekarzom do których wcześniej chodziłam to każdy mówił że tak może być i mam się tym nie przejmować. A teraz wyszło co boli.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

liczy się wycinek hist-pat, czyli sama torbiel nie była endometrialna, ale to nie oznacza że endometriozy nie było, endometrioza to nie tylko torbiele ale i inne ogniska, nacieki. Można mieć endometriozę bez żadnych torbieli. A mogła endometrioza dopiero potem się pojawić. W protokole powinno być coś napisane.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

"... który wcześniej mnie operował albo zwyczajnie nie znał się na endo mimo tego że zaznaczył że torbiel była endo A wynik przyszedł inny." Jl, ja zapamiętałam tylko, że ten lekarz rozpoznał endo i okazuje się, że miał rację, on to widział, a wycinek jest pobierany to badania hist.-pat. czy nie ma komórek rakowych. Więc też pewnie niezbyt dokładnie przedstawiłaś sytuację dr.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Już się nauczyłam nie wierzyć 100%lekarzom. Jak jest mi trochę lepiej to podreptuję po domu ale przeważnie leżę bo fatalnie się czuje jeszcze do tego dostałam okres i umieram z bólu. Właśnie wynik ż torbieli wyszedł że nie endo więc ja już niewiem co jest grane. Dzisiaj mąż jechał załatwić protokół z przebiegu operacji torbieli zobaczę co tam faktycznie było robione. Protokół będzie wydany dopiero za miesiąc ( polskie realia). Na pewno zapytam się o opinię innego lekarza choćby jechać na drugi koniec Polski ale najpierw muszę wydobrzeć i skończyć leczenie u tego lekarza.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Polegiwać jak najbardziej, ale jak chodzić to prosto, dobrze spacerować z kijkami, pierś wtedy sama idzie do przodu. Chociaż rozumiem, że jak brzuch boli, to sam nas zgina do przodu.
Jl, pisałaś, że wiedziałaś, że torbiel była endo i jeśli to powtórzyłaś dr, to powinien przed operacją, wziać pod uwagę fakt, że endo mogło się rozprzestrzenić.
Zapytaj czy w ogóle przy endo, nie za dużym ryzykiem jest zakładanie taśm, bo taśma to widać nic innego jak wąska siatka, dlaczego w tej sytuacji, nie zrobił operacji na tkankach własnych, że słabe to lichy argument, bo jakby były mocne, to by nie było tego problemu. A jednak robi operację na słabych tkankach, jak ktoś sobie życzy.
Nie ufaj ślepo żadnemu lekarzowi, potwierdzaj u innych, jak w tym przypadku, ja bym zapytała innego lekarza jak się ma zakładanie siatek do endo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ja też miałam laparoskopowo operację zrobioną ale do mìęśni prostych brzucha bo do kości nie szło podpiąć dlatego też tak wszystko boli i ciągnie. Rektocele miałam robione przez pochwę na własnych tkankach dr Sz musiał dążyć powięź bo była przerwana. Cystotele znikło po reponizacji macicy oraz miałam jeszcze robione krocze. Jeżeli chodzi o krocze i tylną ścianę to jest super nic już nie boli i nie ciągnie najgorzej ten brzuch. Uczucie ciągnięcia i ciężaru w dole brzucha i odczówanie tych taśm. W poniedziałek mam kontrolę po operacyjną to zobaczę co lekarz mi powie. Mam nadzieję że zbiegiem czasu nie będę tego czuć. Też bym wolała mieć taśmę doczepioną do kości krzyżowej może szybciej bym doszła do siebie. Obniżeniżenia miałam na poziomie 1 cystotele, rektocele 2 macica niewiem bo nic nie pisze na wpisie. Ale na pewno była obniżona bo szyjkę czułam tak 2 cm od wejścia a jak się myłam to przy wyjściu Poza tym czułam na kości ogonowej takie obciążenie. Ja już po porodzie wiedziałam że macica siadła. Tylko każdy z lekarzy zapewniał że nie ale nigdy nie chciało mi się w to wierzyć bo znam swoje ciało. przed porodami ciężko mi było dosięgnąć szyjkę A już po 1 porodzie wiem że było coś nie tak.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Od kiedy własny pokój? (48 odpowiedzi)

Dziewczyny tak się zastanawiam, od kiedy przeniosłyście wasze maleństwa do własnych pokoi? Moja...

co myślicie o mieszkaniach w Falowcu (72 odpowiedzi)

mam zamair kupić mieskzanie i zastanawiam się nad falowcem

dr Marek Dawicki ginekolog (31 odpowiedzi)

czy ktoś zna? jakie opinie? pracuje m.in. w inviccie. dziękuję za opinie