Obniżenie /wypadanie macicy

Dziewczyny, które macie obniżenie /wypadanie macicy jak sobie radzicie? Ćwiczycie czy operujecie czy pessar, leki? Jak u Was z wyproznieniem? Ja pomimo mojego dość młodego wieku, 3 porodów, chyba coraz bardziej skłaniam się ku operacji. Ćwiczenia mięśni nie pomagają. Kto Was leczy? Podzielcie się doświadczeniami? Z góry dziękuję
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 13

Kamala nadmierne napięcie jest gorsze, bo powoduje często ból, problemy z zaparciami i wypróżnianiem, bo mięśnie są zaciśnięte. Może też powodować ból podczas współżycia. Bardzo trudno nauczyć się rozluźniać te mięśnie, do tego stale napięte mięśnie są niewydolne i także powodują problemy z nietrzymaniem moczu jak i zaburzeniami statyki po jakimś czasie. Nauka rozluźniania mięśni jest bardzo trudna, wszystkie fizjoterapie tego typu są koszmarnie drogie i długo się je stosuje, do tego tego typu fizjo są często nie komfortowe bo to masaże czy terapie manualne przez pochwę czy odbyt, wykonywane przez specjalistę w tej dziedzinie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bebo, z tego co przeczytałam, podobne jest do ćwiczeń Fizjo Żak.
Co do tych drugich ćwiczeń można wyczytać tylko ogólnie, ale właśnie na tym polega wzmacnianie całego ciała z naciskiem na miednicę. Ćwiczenia od rana do nocy, to przesada, wierzę w poprawę po 5 dniach, ale to nie wzmocniły się zaraz mięśnie, a poprawiła się statyka /ułożenie/. Ja to przerabiałam na swoich ćwiczeniach.
Ale trzeba stałe mieć na uwadze zarówno ćwiczenia, jak i postawę, ruch i inne zasady przy wypadaniu.
Tak samo jak ważna jest postawa, pierś do przodu /nie do góry/, samemu wyczuć co pomaga, co szkodzi.
Myślę, że ta metoda bardziej pomoże, niż bebo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wiekowa, cwiczenia, ktore opisalam opieraja sie na koncepcji BeBo, a o fizjo zak nie slyszalam :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No to jedziemy
Tigerfeeling Trening Miesni Dna Miednicy Dla Niej i Dla Niego - Benita Cantieni

Wyleczenie w pięć dni
Przyklad przypadku Dany. Dana jest przyjaciolka z czasow dziecinstwa. Juz w wieku 10 lat byla bardzo duza i skrajnie usportowiona. Naturalny talent. Nasze drogi rozeszly sie, kiedy jej rodzice wyslali ja do renomowanego gimnazjum sportowego. Specjalizowala sie w pilce siatkowej. Pozniej przez wiele lat grala w lidze zawodowej do momentu w ktorym kontuzja zakonczyla jej kariere. Dana zakonczyla kariere i w wieku 39 lat urodzila coreczke.
Kiedy ponownie po wielu latach spotkalam Dane miala 41 lat. Ciagle byla duza i szczupla, jednak jakas inna, nic nie pozostawalo z jej sportowej dynamiki. Przygarbiona, chuda, sztywna... Dana opowiedziala o swoich problemach zdrowotnych. Krotko po porodzie doszlo u niej do wypadniecia macicy, ktore wymagalo zabiegu operacyjnego. Operacja miala miejsce 3 miesiace wczesniej, jednak pomimo jej wykonania szyjka macicy ponownie obniżyła sie w pochwie. Opowiedzialam jej o metodzie Cantienica... Zaprosilam ja do Monachium na kilka dni, by ze mna potrenowala.... ... Od razu rozpoczelysmy trening, by kumpel mogl znalezc sie na wlasciwym miejscu. Dana byla u mnie 5 dni. Trenowalysmy od rana do poznych godzin wieczornych, robiac w tym calodziennym treningu jedynie male przerwy. Prostowalysmy sie i dzwigalysmy sie, uaktywnialysmy miesnie, rozprostowywalysmy kosci, uruchamialysmy stawy, masowalysmy i glaskalysmy, pociagaly i skrecaly.... ... Bylo to bardzo forsowne, jednak pierwsze sukcesy pojawily sie szybko. Piatego dnia, kiedy Dana szla, byla wyprezona, prosta i o cale 5 cm wyzsza. Jej ruchy staly sie miekkie, sprezyste, wlasnie takie tygrysie. A.... #kumpel# juz nie wystawal, pozostal wewnatrz.

No i co Wy kobitki na to ? 5 dni ! Czyz to nie brzmi zachecajaco ?
Polecam ksiazke- zawarte sa w niej opisane cwiczenia angazujace wszystkie partie miesni, ktore ujęłam w poprzednim wpisie. Czy to dziala ? Czas pokaże. :-) Pozdrowionka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kamala, te ćwiczenia co ja robiłam i robię nadal wybrane, a poleciła je tu wcześniej jedna dziewczyna, dały mi efekt po tygodniu czy dwóch, a już nie wierzyłam, że ćwiczenia pomogą, podnoszenie dna miednicy owszem przy każdej okazji, ale takie mocne podciąganie i puszczanie przez pół roku nic specjalnie nie zmieniły, jedynie może rzadziej do toalety chodziłam.
Najlepiej na sobie wypróbować, np. w tych ćwiczeniach o których piszesz, w klęku podpartym na łokciach, u mnie kolana są na czymś wyższym i wymachy raz jednej, raz drugiej nogi.
Odystnio gdzieś wyczytałam, ze dobrze jest wzmacniać mięśnie pęcherza, chodząc z piłką między udami a, że mam taką piłkę specjalną do ćwiczeń, to zaczęłam dołączać je do innych ćwiczeń i tak 15 minut sobie chodzę małymi kroczkami, jak mam czas.
Twoje ćwiczenia bardziej przypominają mi szkołę fizjo Żak, ja nawet wykupiłam u niej dostęp do tych ćwiczeń, ale nie widziałam efektu.
Wszystko najlepiej na sobie wypróbować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wiekowa, ja od 5 miesiecy cwicze nic innego jak wlasnie miesnie Kegla i poprzeczny brzucha. Wydaje mi sie, ze efekt wlasnie jest, nie pojawil sie od razu, dopiero po 2 miesiacach systematycznych cwiczen dzien w dzien cos poszlo do przodu m.in: poprawilo sie napiecie (na poczatku nie umialam ani troche zacisnąć a co dopiero uniesc do gory), nie mialam juz uczucia ciala obcego, poprawila sie wydajnosc mikcji, chodzilam do toalety rzadziej, w koncu gula zaczela ruszac z miejsca i czesciej wracala ×do siebie× wydaje mi sie, ze dopiero wtedy zaczal pracowac dzwigacz odbytu; przyjemnosc z sexu tez jest wieksza :-D. Bylo wiele momentow zwatpienia, ale sie nie poddawalam i nie poddaje. Musimy tez wziac pod uwage, ze miednica (centrum naszego ciala) scisle wspolpracuje z innymi miesniami m.in poprzecznym brzucha, autochtonicznymi miesniami grzbietu (miesniem wielodzielnym). Jesli ktorys z tych elementow nie dziala pojawia sie problem. Jestem przekonana, ze zeby cwiczenia Kegla zadzialaly trzeba tez troszeczke zmodyfikowac styl zycia tj.:
- najwazniejsze! Nie przec podczas oddawania mikcji i stolca, to sie ma dziac samoistnie, bez najmniejszej sily- najlepiej byloby zakupic podnozek, ktory pomaga w utrzymaniu lepszej pozycji podczas zalatwiania sie i to staje sie prostsze
- prawidlowa postawa - nie garbimy sie
- wstawanie, siadanie, dzwiganie tylko na prostych plecach angazujac dno miednicy
Lekarz gin u ktorego bylam powiedzial, ze obnizenie narzadow nie robi sie w jeden dzien, na taki stan pracujemy latami (np. Ciezka praca fizyczna + szybki intensywny porod) dlatego tez nie naprawimy tego tak szybko jak bysmy chcieli.
Cwiczenia jakie wykonuje sa czyms w rodzaju treningu silowego,
- pozycja odwrocona klek podparty na przedramionach rece rozstawione rownolegle do tulowia, nogi zlaczone, pepek nisko (pozycja wyjsciowa) wdech przygotowujemy sie, wydech: zblizamy spojenie lonowe do kosci ogonowej nie zaciskajac przy tym kegla, w tym cwiczeniu ma pracować sam brzuch, podejrzewam, ze ilosc serii i powtorzen nalezy dostosowac do swoich mozliwosci
- ta sama pozycja: zaciskanie i unoszenie(podciaganie) miednicy do gory skurcze po 8 sec/ przerwa tez 8, w serii 6-8 do tego dochodzilam stopniowo
- teraz robie dodatkowo skurcze szybkie 2sekundowe z unoszeniem miednicy
Cwiczenia te wykonuje pod okiem fizjoterapeutki, skonsultujcie sie z kims kto sie na tym zna, zeby nie zrobic sobie kuku. Kobitki wazne tez jest nasze myslenie, nie dolujmy sie nasza nieciekawa sytuacja, trzeba ten stan zaakceptowac (wiem jak jest ciezko) jest jak jest. Gdzies wyczytalam, ze podobno stres tutaj nie pomaga - a nawet nasila problem.
Szukajmy rozwiazan, dzielmy sie naszymi spostrzezeniami, podnosmy sie na duchu i wysylajmy dobra energie :-) to na pewno nie zaszkodzi.

Jak bede miala chwilke napisze Wam jeszcze troszke o innej metodzie ćwiczeń, jeszcze jej nie wyprobowalam, ale brzmi swietnie.
Pozdrowionka :-*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kamala, ja się zgadzam, z tym co piszesz, problem w tym, że mało kto zaleca ćwiczenia na statykę, przeważnie skupiają się na ćwiczeniach tzw. mięśni kegla, bez efektu i każdy się zniechęca.
Tak samo przy nietrzymaniu moczu, tylko ćwiczenia poprawiające statykę.

Mogłabyś podać jakie ćwiczenia robisz?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nadmierne napiecie szkodzi, ale czy na gazy tez ? Nie mam pojecia. W kwestii cwiczen, zeby byly efekty trzeba nauczyć sie je efektywnie rozluzniac. A co zalecila fizjo na napiecie ?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zaciskanie pochwy i cwiczenia na m. poprzeczny brzucha, te 2 cwiczenia wykonywalam 1 po drugim, wiec wydaje mi sie, ze oba mialy w tym swoj udzial. Te wydostajace sie gazy to nic innego jak luzniejsze sciany pochwy, sprzyjajace dostawaniu sie powietrza. Przy demonstrowaniu cwiczenia na brzuch fizjo powiedziala: to jest cwiczenie na te tzw pierdy :-D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny, dla mnie operacja to ostatecznosc biorac pod uwage fakt, ze mamy malo lekarzy wtajemniczonych w ten problem. Ja bylam u 4 #specjalistów# i tylko 2 dobrze mnie zdiagnozowalo, wiec strach poddac sie zabiegowi. 1 lekarz ginekolog zagwarantowal mi 90% skutecznosci cwiczeniami, takze jestem pelna nadziei i systematycznie cwicze. Mowil, ze kobietom, które poddaja sie operacji nie chce sie cwiczyc. (Oczywiscie tutaj nie mam na celu nikogo urazic, przytaczam tylko slowa doktora; wszystko tez zalezy od stopnia obnizenia). Wg zgromadzonych info zazwyczaj u kobiet nastepuje przerost miesni dna miednicy jednych nad drugimi ( stosunek prawidlowy to okolo 70% -wlokna wolnokurczliwe; 30% wlokna szybkokurczliwe) powodujacy obnizenie. Trening w takim wypadku powinien skupic sie na przebudowie miesni i wszystko wraca do normy. Nie wiem ile z tego jest prawda, napiszcie co o tym myslicie. Pozdrawiam
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Byłam u fizjo ostatnio powiedziała mi, że mieście mam mocne i pospinane strasznie. Czy od tego też może pojawiać się zapowietrzanie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kamala czyli na zapowietrzanie pomogły Ci ćwiczenia na m. Poprzeczny brzucha, a nie zaciskanie pochwy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nadia, po porodzie powietrze z pochwy tak jak mowisz: przy niektorych r******h wychodzilo mi z pochwy prawie caly czas, czasem bylo to tak glosne (cos w rodzaju pierdu) ze az wstydzilam sie gdziekolwiek wychodzic. Jak zaczelam cwiczyc (dokladniej wzmocnilam miesien poprzeczny brzucha) gazow bylo znacznie mnie, teraz nie pojawiaja sie prawie wcale.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Objawy jakie mi towarzyszyly na samym poczatku to uczucie ciala obcego w pochwie, uczucie spychania narzadow w dol i chodzenie do toalety co #5sekund# oddawanie moczu po 3 kropelki (tego sie pozbylam, jesli ktos chcialby cwiczenia jakie mi pomogły, sluze pomoca) Obnizenie zdiagnozowano na 2 stopien, sciana jest w przedsionku pochwy, widoczna golym okiem np w lusterku, na poczatku zaraz po tzw. oberwaniu dochodzila do przedsionka pochwy, teraz jest na oko 1cm wyzej. U mnie sprawa ma sie tak, ze czasem tzw gula sie chowa i wcale jej nie widac, po wysilku lub jesli sie nadzwigam znowu jest.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wlasnie chodzi mi o to, ze uroginekolodzy nie polecaja rodzic SN jak juz sa obnizenia! bo skutki moga byc dramatyczne...
wiec generalnie CC - niezaleznie czy sie chce robic zabieg na obnizeniach czy tez nie...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

To jest logiczne, że lepiej robić operację, jak już nie planuje się ciąży, ale nie zawsze się da tak wytrzymać, wtedy nie ma wyjścia.
Ale jeśli jest znośnie, to lepiej się operować, jak nie planuje się już dziecka i związanego z tym dźwigania.
Tak, że z wysiłkowym nietrzymaniem moczu, dobrze radzą, żeby operację zrobić po ostatnim porodzie SN, bo po cesarce, nakładała by się jedna operacja na drugą.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja mogę powiedzieć tylko co mówiła moja fizjoterapeutka urogin - na Pomorzu nie ma kogo polecać. Jedyne pacjentki jakie zna, które się tu gdzieś operowały, to takie z powikłaniami po zabiegu do kolejnego zabiegu zakwalifikowane. tylko kolejnego robić tutaj nie chcą. Więc ja nie polecam, nie slyszałam jeszcze o żadnym pozytywnym przypadku... niestetty.
Znajoma jak była na UCK na konsutlacjach z nietrzymaniem moczu, to jej powiedzieli zeby dala sobie spokój jak planuje kolejne dziecko. wtedy po kolejnym porodzie SN mozna myslec o zabiegu...a generalnie kobiety ktore juz maja taki problem powinny rodzic tylko przez cc, bo nikt nie przewidzi ile spustoszenia zrobi im kolejny porod... a chyba lepiej mniejsze rzeczy operować, niz niewiadomo jak duzy hardcore...takze ten, dla mnie ci specjalisci tutaj to nie sa specjaliscie, nie w tych tematach, niestety. Kolezance w koscierzynie tez powiedzieli, ze po kolejnym porodzie sn jej moga naprawiac...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

UCK robi ale z jakim skutkiem, trudno powiedzieć. Jak się patrzy na strony internetowe, to niby wszystkie szpitale robią, ale większość to porażka.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jeszcze jedno pytanie, byłam u lekarki rodzinnej i jakoś tak zeszłam na ten temat i mówiła,że komuś pomógł ordynator ze szpitala z Kartuz, dr Grzegorz Piskulak. Może ktoś się wypowie o nim ????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

W piątek mam wizytę w Intimiterapia, jestem strasznie ciekawa czego się dowiem A potem hmm. Tak sobie myślę może jest ktoś tutaj z Gdańska kto wie czy warto taki zabieg przeprowadzić np w CKU ? Mają podobno nowy oddział ginekologii.. Tak sobie myślę jak Wy odczuwacie obniżenie szyjki?
Czuje dyskomfort nawet gdy siedzę A mam ciasniejsze spodnie, takie ciśnienie w dole dosłownie.
Czy Was też oprócz bólu od przodu i dołu jakby bolą też plecy ?? Mnie strasznie dół pleców i podbrzusze tzn wszystko w środku jakby, tak jak przy okresie bo mam od zawsze bardzo bolesne. Wiadomonim więcej się ruszam to boli bardziej/częściej.
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

ODPORNOŚĆ - preparaty - opinie (58 odpowiedzi)

co stosujecie w sezonie jesienno-zimowym dla podbudowania odporności Waszych dzieci? czy ktoś...

Mole spożywcze mi się zalęgły... (25 odpowiedzi)

Wywaliłam już wszystko, mąki, kasze, cukier, ryż, wszystkie pootwierane opakowania przypraw i w...

Teściowie. Nie mam siły już. (9 odpowiedzi)

Jestem 6 lat po ślubie. W trakcie narzeczenstwa wszystko słodko, co niedzielne obiadki,...