Kornelia cieszę się że już w domu i na pewno lepiej się czujesz, że możesz normalnie się załatwiać, to bardzo, bardzo ważne.
Masz rację że nikt nie zleci badań tkanek przed każdym zabiegiem, chyba że ma poważne podejrzenia, logiczne że to nierealne, i fakt że samej jakości tkanek rezonans nie pokaże, ale jest wstanie pokazać gęstość utkania tkanek, ew właśnie zmiany w mięśniach, powięzi, przegrody, więzadeł, stan cewki moczowej, pęcherza, położenia odbytnicy itd, aby nie napotkać niespodzianek przy okazji, tyle że nie każdy radiolog się do tego nadaje a wiadomo, takie badanie kosztuje, więc na NFZ unikają, zostaje prywatnie.
Całe szczęście że u Ciebie to "tylko" powięź, to daje szanse na normalne życie, normalne wypróżnianie, powrót do normalności, porządek z jelitami itp, ważne że nie trzeba było kombinować z więzadłami czy cewką moczową. Dbaj o siebie, myślę że gdy się wszystko wygoi będziesz mogła wrócić do normalnego życia, bez stresu, i bez mega ograniczeń w dźwiganiu takie jak są przy więzadłach, co nie znaczy że nie powinnaś ich oszczędzać, my wszystkie kobiety, zdrowy czy nie powinnyśmy dbać o więzadła, kręgosłup, nasze ciało chociażby profilaktycznie.
Masz rację karmienie zmienia stan hormonów u kobiety, znacznie mniej estrogenów, stąd gorsze gojenie, słaba regeneracja a nawet większa degradacja, stąd takie zalecenie, co nie znaczy że u każdej kobiety musi to źle czy dobrze wpływać. Dobrze że odkarmiłaś synka, ważne to i dla Ciebie i dla niego, co dalej? sama zobaczysz, to Twoja decyzja, i Twoje ciało, jakby co są estrogeny miejscowe i ew można je tam zaaplikować jeśli chcesz jeszcze małego pokarmić, choć roczniaka to pewnie można już stopniowo przygotowywać do zmiany mleczka, podejmij decyzję na spokojnie.
Masz też rację że kobiety, których problem zniknął całkowicie, szybko zapominają o nim, i nie udzielają się w tematach, zwłaszcza regularnie, częściej udzielają się osoby, które po prostu szukają pomocy, rozwiązania swojego problemu bo też marzą o tym aby móc żyć normalnie.
Nie mogę się wypowiadać nt dr bo nie byłam u niego, i nie będę, bo zwyczajnie nie stać mnie na prywatny zabieg.
Daj znać chociaż co jakiś czas jak się czujesz, czy wszystko ok, to bardzo ważne informacje dla wielu innych osób, które stoją przed dylematem co dalej.
Uściski!
2
0