czesc dziewczyny. DAwno mnie nie było, ale im młody starszy tym więcej mam wokół niego rzeczy do ogarniania. Powiem po krótce jak u mnie. Byłam kolejny raz u proktologa, dr Kierznikowicz - z rektoskopii - "bańka odbytnicy wydęta", nawrót szczeliny odbytu. W sumie dr nie do końca wiedziała co ze mną robić, chyba ja więcej jej sugerowałam niż ona sama miała do zaproponowania. skierowała na usg odbytnicy u dr wyrzykowskiego w szpitalu MSWiA - ponoć jedyna osoba która to umie dobrze zrobić. jak się dowiedziała, że mam pryawtnie pakiet medyczny to powidziała, że fajnie byłoby zrobić kolonografie CT - czyli wirtualna kolonoskopie. Na usg termin 2 miesieczny mimo, ze prywatnie. mam termin na wrzesien. kolonografie zrobilam - masakara, nigdy juz tego nie bede powetarza - wyszło "
Dystalna część odbytnicy obniżona, około 3 centymetry poniżej linii łonowo guzicznej", wiec mam namacalny dowod na to, ze tam cos nie halo i dlatego mimo diety, picia wody, lactulosy itd ciagle mam problem z wyproznieniami. Byla tez u urologa i ponownie u innego gina. Urolog - mega fajna dr - Teresa Gawlik- Jakubczak, bylam prywatnie,ale pracuje na Gumedzie na Urologii - powiedziała, ze obnizenie przedniej sciany mam, ale to 1 stopien, i po objawach to nie jest moj problem, Generalnie powiedziala, zebym poszukala innego proktologa, wiec umowilam sie do dr Dymeckiego z tego szpitala MSWiA, przyjmuje prywatnie w klinice Doboszow we Wrzeszczu. termin mam za 2 tyg. Dala mi lek na poprawe perystaltyki, ale nie widze roznicy. Powiedziala, ze to moze byc cos z nerwem sromowym, ze warto pomyslec o zrobieniu badania - przewodnictwa nerwu sromowego, byc moze to tam cos jest nie tak i dlatego mi sie gromadza takie giga masy w tylku i nie jestem w stanie sie wyproznic albo wlasnie samo to obnizenie o 3 cm to powoduje. albo jedno i drugie tak naprawde. Na Gumedzie jest tez klinika nietrzymania moczu - mysle, ze te z was co maja z tym problem powinny tam poszukac pomocy. A kolezanka Anonim - mozliwe, ze u Ciebie tez dziwne objawy moga byc tez zwiazane z uszkodzeniem nerwu sromowego - poczytaj sobie o tym. Bylam tez u gina na NFZ i wzielam skierowanie do poradnii proktologicznej zeby do tego szpitala MSWia Sprobowac sie tez zapisac. Staram sie na wiele frontow dzialac w moim temacie. Gin powiedziala, zebym zbierala dokumentacje, ona uwaza ze jakby nie bylo, to i tak jak kolejna ciaza to tylko CC. pytanie co dokladnie mi jest, co mozna z tym zrobic, i kiedy - przed ciaza czy po ciazy. u mnie macica nie jest obnizona, cystocele - przednia sciana - 1 stropien i oprocz tego ze nie wyglada to ladnie, i czuje ze mam luzno pochwe wiec seks teraz dla mnie to zerowe doznania - to nie mam z tej strony innych objawow. natomiast ta tylna sciana to dramat. nie chcialabym do konca zycia musiec gniesc sobie krocza przy kazdym wyproznieniu i modlic sie zeby nie miec znowu szczeliny ;( miewam tez wywalony brzuch i bole jelit - mam wrazenie ze mi sie wszystko goradzi/cofa na koncowym odcinku i stad te objawy. jezeli u mnie wyjdzie ze to uchylek odbytowo-pochwowy to chyba tylko operacja moze to zmienic, bo miesnie mam wzmocnione, a to "rusztowanie" odciedzlajace odbytnice od pochwy poszło i tego inaczej nie da sie naprawic. ciekawa jestem na ile zabieg tylko tego miejsca jest skomplikowany i jakie sa rokowania. bo tutaj nic nie trzeba podwieszac jak przy pecherzu czy macicy, tylko wzmocnic sama sciane. i tez nie wiem czy bardziej do proktologa czy do uroginekologa sie z tym kierowac. wiec konsultuje sie i tu i tam. za tydz jade tez do Krakowa do dr Sz. tez jestem ciekawa jego opinii. takze dziewczyny, wiec ze to nic fajnego tak krazyc od lekarza do lekarza, ale ja z kazdej wizyty czegos sie dowiaduje. jakies badania robie, cos tam sie powoli klaruje. chce tez pojsc do neurologa pod katem uszkodzenia tego nerwu sromowego. no i zbieram dokumentacje bo mam ubezpeiczenie wiec bede wystepowac o odszkodowanie bo to jest powazny uszczerbek na zdrowiu :( trzymajcie sie wszystkie i sie nie poddawajcie!
2
0