Wystrój lokalu przyjemny i na tym koniec. Kolega z żoną zamówili pizzę "pół na pół" oraz frytki, ja z kolegą po jednej pizzy i po rosole. W jednym momencie dostałem rosół i pizzę. Proporcja wywaru do makaronu - 1:4. Kończę rosół, podchodzi Pani kelnerka i mówi, że kucharz się pomylił i podana pizza to pół takiej jaką chciałem i pół takiej jaką chciał kolega i że za chwilę doniesie drugą taką samą żeby każdy miał po całości swojej. OK, ale wypadałoby chociaż przynieść dwa małe talerzyki jeżeli zaszła taka pomyłka - niestety jemy z jednego talerza. W międzyczasie kolega dostaje swój rosół (?!), później przychodzi druga pizza "pół na pół", która jest tak naprawdę mieszanką wszystkich składników z dwóch zamówień, co psuje strasznie smak. Kolega z żoną zamówionych frytek nie dostali, a na stwierdzenie kolegi przy płaceniu rachunku, że "frytki były bardzo dobre" Pani kelnerka mówi: "a to kuchnia nie wydała?". To Pani odpowiada za przyjmowanie zamówień i kontrolę co wychodzi z kuchni. Na koniec dowiaduje się, że mój rachunek został połączony z rachunkiem kolegi mimo iż prosiliśmy o osobne rachunki. Zróbcie porządek z obsługą i kucharzem bo na chwilę obecną to jest tragedia i porażka.