Obsługa jak za PRL-u
Tak jak powyżej byłem tam dwa trzy razy ale wolę nadłożyć drogi i już do nich nie jeździć, mechaników, kolesi i innych znajomych traktują lepiej, nie daj Boże odbierze któryś z nich telefon od znajomka to będzie z nim gadał w nieskończoność a ty stój i czekaj na jaśnie pana. Tak naprawdę to zakompleksieni sprzedawcy części samochodowych w wytartych polarkach, którzy zachowują się jak kierownik sklepu społem za komuny, głupie uśmieszki, opieszałość, mają czas na wszystko, kolejka jak na poczcie. Sklep obskurny rodem z początku lat 90-tych.