Na poczatku chcialam wspomnieć o braku jakiej kolwiek organizacji prowadzonej przez rejestracje. Jak dzwonisz się umowic to pani która umawia wizyty to nie umie się przedstawić i powiedzieć gdzie się dodzwoniles..musisz sama się dowiedzieć czy to..trafiasz tam na czas lub przed a tam wolna amerykanka. Jak się nie zapytasz na ktora osoba wchodzi to lekarz sam nie wywoła imion w kolejności umówionych wizyt,a panie które siedzą w poczekalni potrafią byc 45 min wcześniej i twierdzić ze my wchodzimy jak przyszliśmy mimo, ze ty jesteś na czas 10 min wcześniej a rejestracja pozostawia wolna reke. Lek moze byc, rzadna rewelacja, okreslil plec i pokazał wszystko w czasie badania.Po zmierzeniu kosci dziecka stwierdził ze jest 10 dni roznicy miedzy OM a data porodu i CO JA NA TO? A co ja mogę wiedzieć?! Na szczescie z badania wyszło wszystko ok. Z mezem chcieliśmy zrobić badanie w 4D nie uzyskaliśmy go bo dzidzia jeszcze za byla za mala (nikt nie wspomniał ze 23 tydz to za wcześnie)ale DVD z normalnego badania mam i tez fajna sprawa.Ale nie warte pieniędzy.Lepiej isc do normalnego lekarza normalnej kolejki i o nic się nie martwic. Prywatni lekarze nabijają sobie kieszeń -ilosc nie jakosc!!!

Jak widze najbardziej przeszkadza Pani rejestracja tak?? O doktorze slyszalam wiele dobrych rzeczy i weszlam na forum, zeby sie upewnic. Niestety z Pani komentarza nie dowiedzialam sie praktycznie niczego o doktorze a to przeciez o to chodzi w wyborze ginekologa, ktora ma sie opiekowac moim malenstwem, prawda?? No nic, pojde, przekonam sie. Zdaje sobie sprawe ze im wiecej ktos ma zwolennikow tym wiecej ma wrogow a co by nie mowic dr doering dosc slawny jest:)

Ze "sławnymi" lekarzami jakoś tak jest, że zawsze znajdzie się ktoś, kto musi napisać coś na "nie" - chyba nie ma lekarza, który miałby same dobre oceny. Zawsze mnie to ciekawi, czy te złe opinie to prawda, czy tez konkurencja i mniej sławni "koledzy" zadziałali.
Dlatego zachęcam, by pisać swoim lekarzom opinie - jeśli jest ich dużo, łatwiej zweryfikować, ile jest prawdziwych.