Uczęszczam do klubu od trzech miesięcy, podoba mi się oferta, sprzęt, jestem też zadowolona z osób prowadzących zajęcia oraz trenerów na siłowni.
Natomiastmjest jedna rzecz, która kładzie cień na ten klub- recepcjonistki! Po co one wogóle tam są skoro nie interesują się klientem, najczęściej trajkoczą na sofkach, nareszcie pojawiły się ich imiona na stronie i już wiem, że ta najbardziej opryskliwa ma na imię Paulina, jak ją widzę to poprostu podchodzę do innej.Nie twierdzę, że wszystkie recepcjonistki są złe, bo ze dwie są naprawdę ok, ale większość niestety do szybkiej wymiany. Wiem, że to nie tylko moja opinia, bo nieraz w szatni słyszałam jak babki narzekały na niemiłą obsługę.