Fajny klub w którym miło by było posiedzieć ale...Barmani flirtują z piętnastolatkami i nie raczą zwrócić uwagi na klientów,ochroniarze z fochem na ciągłym wdechu i wydaje im się,że wszystko im wolno,są niektórzy są wręcz chamscy!No i kelnerki-tragedia.Czekam ostatnio 20 minut-dostałem łaskawie kartę,kolejne 20-30 minut-realizacja zamówienia,ale na następne nie ma co liczyć,jak już nie było gdzie postawić czegokolwiek na stoliku(byliśmy w 8 osób)to sam zgarnąłem puste naczynia i odstawiłem do baru bo hrabinia nie raczy podejść.Dziwię się,że ten lokal jeszcze nie upadł!Drogie panie kelnerki-jak się nie podoba to możecie zmienić pracę,chociaż z drugiej strony fajnie brać kasę za to,że NIC się nie robi!Żeby chociaż ładnie wyglądały to bym rozumiał czemu są zatrudniane,ale nawet to nie.Ale jeśli ktoś chce posiedzieć w sympatycznym miejscu o polecam-radzę jednak zabierać swoje trunki bo na klubowe długo trzeba czekać.Może takie opinie zaowocują tym,że właściciel zadba o swój interes bo jak na razie ja ów klub skreślam z listy miejsc odwiedzanych.