Obsługa....
Piszecie o zachowaniu kelnerki, kelnera które Wam sie nie spodobało, ale skąd oni mają brać przykład. Zachowanie zastępcy menadzera, która byla w pracy w sobote 8.12 pozostawia wiele do życzenia,osoba ta biegała po sali z miną jakby pracowała tam za karę wprowadzając jednocześnie niemiłą atmosfere. Byłam świadkiem wywalenia dosyć sporej grupy osób ze stolika w brutalny sposób-dodam, że nie siedzieli tam o wodzie. Nie mając argumetów słowych do dyskusji wysługuje się ochroną...Wraz ze znajomymi byłam zdegustowana tym co widziałam,szybko tam nie pójdę, a szkoda bo ponoć w Gdańsku jest super zabawa.
Ps.w sobotni wieczory na dole przydałoby się więcej niz dwóch kelnerów.
Ps.w sobotni wieczory na dole przydałoby się więcej niz dwóch kelnerów.