Dziś społeczny ruch Obywateli RP może powiedzieć, że zdecydowanie i upór w dążeniu do celu przynosi efekty.

Przestrzeń Krakowskiego Przedmiescia w Warszawie została przywrócona Polakom.
Ostatnia miesięcznica Wypadku Komunikacyjnego oznacza, ze stalowe barierki nie będą już symbolicznie od dziś dzieliły Polaków na sorty.

Polska budzi się, a kolejny symbol II PRL właśnie roztrzaskał się z hukiem.

Prezesik wymysli coś innego i bedzie co miesiac chodził i bezcześcił pamieć ludzi którzy zgineli w tej katastrofie. Dzięki własnie niemu ludzie mają dosć smoleńska.

Katastrofa smoleńska to wypadek komunikacyjny?to juz domyślam się jak nazywasz zbrodnie katyńska,biedni uobywatele co teraz będą robić?

Jeżeli nie wypadek, to co? Popisz się swoją wiedzą anonimowy ekspercie.

Po prostu dla Polaków to tragedia,dla sąsiedniego narodu to zwykły wypadek komunikacyjny.na tym polega cała roznica

Jestem Polką - dla mnie to katastrofa w ruchu powietrznym, tragedią byłaby śmierć w niej kogoś dla mnie bliskiego. Tyle.

Katastrofa smoleńska to tragedia, jak każde inne zdarzenie w którym ginie człowiek.
Tu mieliśmy 96 tragedii i narodową traumę z racji rangi i znaczenia dla Państwa osób które były ofiarami.

Nie zmienia to faktu, ze był to wypadek komunikacyjny w ruchu powietrznym.
Wypadek, którego przyczyny opisała dosyc szczegółowo Komisja Millera.

Nie wybuch, nie zamach, a wypadek lotniczy, podczas którego ZGINĘŁO 96 osób.
Osoby te zginęły, a nie poległy, ponieważ nie wyruszyły w lot bojowy w intencji obrony Polski, a tylko dla śmierci w walce i w obronie ojczyzny jest zarezerwowane słowo POLEGŁ.

Już jest normalniej. Już nie zabici, coraz mniej o zamachu a więcej wątpliwości. Paliwo smoleńskie się skończyło lepiej jest zatem postawić znaki zapytania niż przyznać rację faktom, kończąc tym samym wyplyw kasy na "badania" i "ekspertow".

Chyba wszystkie zbiorniki z paliwem są już puste.
500 plus nie robi na nikim wrażenia. Elektorat uważa, ze należy mu się jak psu zupa.
Afera Nagrodowa opróżniła te zbiorniki do zera. Ludziom daje się po 500 złotych, a taki Błaszczak bierze 82000 z kasy Państwa.
Do tego Gowin, który za dychę nie przeżyje do pierwszego.
I ta burmistrz z Brzeszcz wykrzykującą, ze im się należało,

Podkomisja tez swoje wynagrodzenia i to niemałe wzięła i przez dwa lata do niczego nie doszła. Ludzie widzą ile to kosztuje.
Wysadzanie szop na Pustyni Bledowskiej to poligon dla świrów pokroju Antka. Już nawet Plenum KC z Nowogrodzkiej nie dokłada ręki do tego towarzystwa osobliwości.

Sky zauważ bądź, że im więcej glupstw i potkniec robią ci gamonie, irracjonalnych zachowań i wypowiedzi staje się ich tworem, tym mocniej spada chęć ich obrony przez użytecznych głupków i tudzież.

Zauważyłem, że w obronie pobranej państwowej kasy funkcjonariusze bolszewickiego państwa robią cyrkowe wygibasy.

Np. takie coś :
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-04-11/karczewski-na-konwencji-pis-nie-spodziewam-sie-prezentacji-kandydatow-na-prezydentow-miast/

Ten pan tłumaczy, że funkcjonariusze nie mogą zwrócić kasy, którą wzięli z budżetu, bo złożyli już PITy.
Skoro w TK mogą zasiadać dublerzy zamiast Sędziów, to myślę, że z taką drobnostką jak zwrot kasy temu, komu się zabrało naprawdę nie powinno być problemu.
A PITa można zawsze poprawić. Przychylność Urzędu Skarbowego gwarantuje przecież sam Główny Sortownik, poseł Najlepszego Sortu.