Tia... "nie udostępnia osobom postronnym " ha ha
Czytałam gdzieś ostatnio o problemach PŻB z pierwszym rejsem ha ha
Znajomy Znajomej był u nich na rozmowie kwalifikacyjnej.
Skandal, jakie ciemne wuje siedzą w komisji rekrutacyjnej, okraszonej panią psycholog, która testuje rozmówców przykusą spódniczka :)
Zakompleksiony grubasek, który z zazdrością czyta CV, wg własnego widzimisię a nie dobra firmy, dobiera roboli, których będzie doił.
Stare, kolesiowskie układziki. Nie szukają fajnych ludzi, z doświadczeniem a młodych wyrobników za ochłapy.
Nie budują wartościowego teamu a klatkę dla wściekłych szczurów, w której rządzi prawo dżungli.
Śmieszne, polskie układziki. Długo jeszcze, wyżej d...py nie podskoczycie.
Ps
Na koniec a propos RODO i ochrony danych. Po kilku tygodniach od rozmowy, okazało się, że te pasztety, zaraz na korytarzu, podały imię i nazwisko tej osoby oraz cel wizyty innemu kandydatowi do pracy.
Zgniłe, przesiąknięte korupcja i śmierdzącymi układami kliki, w których rozwydrzone przez lata zasiedzenia niedołęgi i prostaki bujają się, byle do przodu :)
0
0