Od 1go do 1go... czy Wam udaje się cokolwiek oszczedzić?

Cześć,
mam takie nocne przemyślenia na temat szeroko rozumianych finansów domowych...
Oboje mamy dobre, wyższe wykształcenie, pracujemy w 2 dużych firmach, na odpowiedzialnych stanowiskach, za teoretycznie dobre pieniądze.
Z drugiej strony mamy kredyt, prawie trzyletnie dziecko, które chodzi do przedszkola, w pracy obowiązuje dress-code i... na koncie przed 1 zawsze pustki.

Zastanawiam się, co robimy nie tak, dlaczego nie możemy odłożyć na wakacje, na nowy sprzęt, na fajne ciuchy.

Obiady jemy w domu, zakupy robimy w marketach, żadnych wymyślnych rzeczy nie kupujemy, chemia lidlowa, ciuchy najczęściej kupuję w tesco albo sieciówkach. Buty tanie, kosmetyków nie używam. Poza kredytem opłacamy nasze polisy, czynsz, przedszkole (prywatne, o państwowe będziemy się starać wiosną). Do tego dochodzą koszty dojazdu do pracy (jedno z nas jeździ samochodem-paliwo, drugie ma miesięczny).

I to wszystko, po knajpach nie łazimy, kino raz na kwartał, imprez wcale.

Zastanawiam się co zrobić żeby odłożyć, żebyśmy mogli raz na jakiś czas gdzieś wyjechać, nie chodzi mi o 2 tygodniowe wakacje pod palmą, ale o weekend w miłym hotelu.

Poza tym, jeśli oboje pracujemy, pracę przynosimy do domu i czasem do 1-2 w nocy jak dziecko zaśnie siedzimy każde przed swoim komputerem, to ile jeszcze więcej można? Co trzeba zrobić, żeby zarobić tyle żeby poczuć te pieniądze? Nie tyle, żeby wystarczyło na rachunki, ale żeby zacząć korzystać z życia?

A może jest jakiś magiczny sposób na oszczędzanie? Są przecież rodziny, które utrzymują się za znacznie mniej niż my, tylko nie mam pojęcia jak oni to robią. Nie wiem gdzie i na czym moglibyśmy oszczędzić, nawet probowałam szyć sobie ciuchy, ale wczale nie wychodzi to taniej, a poświęcony czas jest odwrotnie proporcjonalny do efektu:(

Macie jakieś sposoby, żeby tego 31go nie było na koncie pusto?
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Od 1go do 1go... czy Wam udaje się cokolwiek oszczedzić?

Kosmetyki w domyśle to pewnie "kolorówka" ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Od 1go do 1go... czy Wam udaje się cokolwiek oszczedzić?

Te kosmetyki też mnie zainteresowały:D no ale do rzeczy.Ja też nie wiedziałam gdzie szły pieniądze a opłaty wynosiły jedną pensje a druga się po prostu rozchodziła...więc musisz założyć sobie zeszyt, niestety, zbierać wszystkie absolutnie wszystkie rachunki nawet za gumę do żucia w kiosku i zrobić raz na miesiąc podsumowanie,czyli zrobić tabele, podzielić na np.dojazdy do pracy, jedzenie, dziecko, chemia itp.co tam macie i dział przyjemności.po dwóch miesiącach będziesz mogła przeanalizować i zobaczyć na czym możesz oszczędzić.a obowiązkowo, jak pisała koleżanka którąś, odkładać na początku miesiąca a nie na końcu.:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Od 1go do 1go... czy Wam udaje się cokolwiek oszczedzić?

Hymm... czasem na wszystkim nie warto tak oszczędzać, np. na butach. Co z tego że tanie, jak rozlecą się po kilku miesiącach. I znowu trzeba kupować nowe.
Mój mąż ma w zasadzie buty tylko z ecco, fakt że dość drogie, ale są rewelacyjne, świetnie się sprawują stopa oddycha.

PS. jak możesz nie kupować wcale kosmetyków? :)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Od 1go do 1go... czy Wam udaje się cokolwiek oszczedzić?

Zawsze po otrzymaniu przelewu z wynagrodzeniem na konto, obowiązkowe 200 zl przelane na inne konto.
Potraktuj to jak jeden z wydatkow i tyle.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

ekspres dolce gusto-krups - warto? (42 odpowiedzi)

ma ktos to cudo ? jaka kawka wychodzi?

Galeria twarzy - pytanie. (16 odpowiedzi)

Czy ktoś coś wie o firmie galeria twarzy - centrum Filmowe ATV. Bo mój synek dostał się ale wiem...

ile potrafi wasze dziecko? 3 latka... (19 odpowiedzi)

Nasz Filip we wrzesniu skonczy 3 latka. Ale jego rowiesnicy w lipca i sierpnia potrafia duzo...