Urodziłam córeczkę w Redłowie w czerwcu 2013 roku. Pomimo, iż o szpitalu słyszałam różne opinie, mogę potwierdzić, że część z nich jest bardzo subiektywna. Bardzo wysoko oceniam kompetencje lekarzy, życzliwość personelu (ogólnie, bo zawsze są wyjątki). Minusem są oczywiście warunki sanitarne (szczególne toaleta na położnictwie) oraz standard sal na patologii ciąży. Wychodząc jednak z założenia, że szpital to przede wszystkim personel, który ma zagwarantować nam szczęśliwe rozwiązanie, nie mam większych zastrzeżeń. Poród miałam rodzinny, korzystałam z wanny, do dyspozycji była piłka, materace, worki sako.