Oddział wewnetrzny po lewej stronie chyba II
Bardzo dziekuję lekarzom i całemu personelowi oddziału wewnętrznegio
II za zaangażowanie i profesionalizm.
Mój tata zmarł ale mogę porównać dwa wydziały interny.Na wydziale I
leżała moja mama - ciągle dostarczałam leki które ciągle gdzieś ginęły.
Mojemu tacie nie musiałam dostarczać leków miał je na oddziale.Lekarz prowadzący zawsze był w stanie udzielić odpowiedzi o stanie mi najbiszej osoby.
Mama wypisana z odleżynami i martwicą pięt a transport który przewoził z zaspy moją mamę ocieniam na 2.
Straszne aroganckie podejście do osoby przwożonej jadą jak z workirm
kartofli lepiej żeby zawsze towarzyszyła osobie chorej rodzina.
II za zaangażowanie i profesionalizm.
Mój tata zmarł ale mogę porównać dwa wydziały interny.Na wydziale I
leżała moja mama - ciągle dostarczałam leki które ciągle gdzieś ginęły.
Mojemu tacie nie musiałam dostarczać leków miał je na oddziale.Lekarz prowadzący zawsze był w stanie udzielić odpowiedzi o stanie mi najbiszej osoby.
Mama wypisana z odleżynami i martwicą pięt a transport który przewoził z zaspy moją mamę ocieniam na 2.
Straszne aroganckie podejście do osoby przwożonej jadą jak z workirm
kartofli lepiej żeby zawsze towarzyszyła osobie chorej rodzina.