Dlaczego Kielno nie walczy przeciw zabraniu swojego wikarego.Na przykładzie Szemudu widać że można biskup potrafi zmienić swój dekret.Swoją działalnością wikary zasłużył sobie by z nami pozostać.
Nie porównuj zmiany wikarego i proboszcza. Wikarzy mają rotację co kilka lat, aby nabrali jak najwięcej praktyki zanim zostaną proboszczami. Z Proboszczami jest inna sytuacja, co powinien Pan wiedzieć na przykładzie proboszcza z Kielna. PS: SZEMUDA a nie Szemudu!
NIe wiem czy może odejść na własne żądanie. Widać że jest problem z Proboszczem, zachowuje się jakby się w którymś momencie zagubił.
Niestety nie mialem jeszcze przyjemności trafić na mszę wikarego, bo czy o 8.30 czy dla dzieci jest proboszcz. I ten brak organisty...
Na własne żądanie nie może odejść ale na prośbę proboszcza do znajomego biskupa już szybciej.Organista też sie pożegnał.A ksiądz wikary sprawia wrażenie bardzo spokojnego człowieka.
Odpowiedz się nasuwa sama. Był poprostu zazdrosny, bo wikary potrafił parafian i nie tylko przyciągnąć do kościoła a on zato odstrasza i to bardzo skutecznie.
Co się stało to się nie odstanie.Teraz jest nowy ksiądz wikary.Opinia o nim jest super.Bardzo był lubiany w poprzedniej parafii.Lepiej skupmy się na tym aby w razie jakiś problemów nie dopuścić do kolejnego odejścia wikarego.
Brak Organistry jest dlatego bo miał ciężką operację chodzi ale ma problemy wiem bo chciałam żeby zagrał na pogrzebie a odmówił mi myślałam też że to grubsza sprawa z proboszczem ale to nie prawda
Czas na gruntowne zmiany w parafii Kielno. Sprawą sprzedaży gruntów parafialnych i wpłacania środków na prywatne konta musi zająć się prokuratura. Kuria , tak długo jak będzie Sławoj Głódź - nic nie zrobi. On też jest uwikłany w ten proceder.
No, że to proboszcz to było do przewidzenia skoro nie było włamania na plebanie. No a wikary ze swojej kieszeni ma pokrywać tę kradziesz? Przecież proboszcz jest zarządca parafii. To proboszcz powinien się wstydzić, że wikaremu dzieje się krzywda. Ale czy proboszcz wie co to wstyd? Ten ostatni czas to bardzo ciężki czas dla parafii.
Historia lubi się powtarzać, w Kielneńskiej parafii już kiedyś był proboszcz który ograbił parafie a następnie zniknął. Tylko wtedy był to XIX wiek, chociaż może w tym miejscu za dużo się nie zmieniło.