Odjechany lokal
Wspominam świetną ekipe bardzo profesjonalna i jedzonko ktore smakowalo jak przyrzadzone specjalnie dla mnie :) (w sumie ja wybieralam z karty :P) ale sam kucharz przyszedł doradzil i "uszyl potrawe na miarę". Bardzo mily klimat w ogole pierszy lokal o tak gustownym wystroju tzn w moim guście. Elementy miedzi laczone z klasyką no bajka i stara cegla na szczescie zachowana. Pyszne przystawki na wstepie w pataty czy jak to sie nazywało w kazym badz razie chipsy ze slodkich ziemniakow zrobily furore salatka z pomidorkow przepyszna a do tego pieczywko z sezamem jakiego nigdy w zyciu nie jadłam no i steki ktorych ja nie jadam ale moj maz nawet w Berlinie nie jadl takich smacznych miesko wspaniale wysmazone (bede probowala dorównać) miejsce do palenia cygar bardzo mi sie spodobalo szkoda ze nie zdecydowalam sie skosztować ale mam nadzieje ze nastepnym razem się uda. Bylo jeszcze szablowanie szampana ale to 3ba zobaczyc na wlasn3 oczy :) Bardzo podobal mi sie kontakt z zaloga pracujaca, stworzyli swietny klimat dzięki ktoremu mozna poczuc sie jak wsrod swoich znajomych.