Odpychający i nieprzydatny urząd

Osoby pracujące w Gdańskim Urzędzie Pracy są tak samo niemiłe i nieżyczliwe dla bezrobotnych, jak w każdym innym urzędzie typu skarbówka czy ZUS. Nawet pani będąca doradcą zawodowym (nazwiska nie wymienię) pierwsze co robi z petentem, to zwymyśla go o byle co. Rozmowa z nią jest tak samo nieprzyjemna i stresująca jak rozmowa z policją czy prokuratorem. I taka osoba ma być doradcą dla osób potrzebujących pomocy? Moja rada jest taka, że jeżeli osoba poszukująca pracy może trzymać się z daleka od tych obrażonych i nieuczynnych i niekulturalnych paniuś z UP, to niech trzyma się najdalej jak może.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 1

Mam podobne spostrzeżenia, wyjątkowo odpychające i ponure miejsce. Traktują ludzi z góry, robią przysłowiową łachę.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0