Zamówiłem kebaby z ich lokalu na Przymorzu - mięso pocięte w kawałeczki (a nie jak gyros w paski), bez przypraw, bez smaku... Białe, może gotowane? Oprócz tego niektóre kawałki mięsa były twarde, inne gumowe.
W lokalu na Morenie dają ZAWSZE spalone bułki - całe czarne i twarde jak kamień, nawet jak ich się poprosi, by nie spalili bułek.
Jedynie jakoś broni się lokal na Oruni, bo tam dostałem bardzo dobre kebaby (tylko że to było ze dwa lata temu, nie wiem jak jest teraz).