Odradzam
Dla mojego dwuletniego synka szukałam dentysty, który będzie mu się dobrze kojarzył i nie uprzedzi do kolejnych wizyt. Niestety tak nie było. Pani doktor nie wie jak zająć takie małe dziecko. Dziecko jest trzymane na siłę, płacze, wyrywa się. To rodzic musi je zagadać, przytrzymać, itp. Dopiero na moją prośbę włączono w gabinecie bajkę. Teraz synek boi się pań, które noszą białe koszule.