Odradzam!!!!

Zapisałam się na kurs podstawowy z angielskiego - w Gdyni. Po I semestrze zrezygnowałam i za rezygnację musiałam zapłacić 200zł - co jest zwykłym naciąganiem. Żadna porządna szkoła nie stosuje takich metod no ale jak ludzie rezygnują po I s. to trzeba jakoś zarobić. Metody stosowane na zajęciach są karygodne. Lektor pracował tylko z 2 osobami, które posiadały jakiś zasób wiedzy - odpowiadały na pytania lektora i lekcja toczyła się dalej. Nie ważne że reszta grupy nie wiedziała o co chodzi? 3/4 lekcji prowadzone w języku ang.mimo że był to kurs podstawowy. Praca nad tekstem odbywała się bez przetłumaczenia jakich podstaw. słów. W ciągu całego semestru był jeden test oczywiście nie został omówiony po oddaniu. Testy, które były dawane do domu w momencie oddania gdy zostało zgłoszone, że czegoś nie zrobiłam bo nie wiedziałam reakcja lektora była OBOJĘTNA. CO NIEKTÓRYM SŁUCHACZOM PRACE DOMOWE ODRABIAŁY DZIECI!!!! bo nie umieli tego zrobić oczywiście jak zostało to zgłoszone lektor to przemilczał!!! skandal. Usłyszałam w biurze, że nie wywiązałam się z umowy i mam karę zapłacić a pytam się CZY ONI WYWIĄZALI SIĘ Z UMOWY????? KTO MI KASĘ ODDA?? Naciągacze i oszuści. Przestrzegam i odradzam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Odpowiedź obiektu

Co do jakości przeprowadzonych zajęć, prowadzi je lektorka z długoletnim stażem, wykształceniem kierunkowym, lubiana przez kursantów. We wszystkich grupach podstawowych, mówi się u nas w języku docelowym, bo mimo, że jest to na początku trudne, później przynosi znakomite efekty.

Zawsze staramy się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom kursantów, gdybym dostała jakiekolwiek zgłoszenie od Pani próbowałabym sytuację naprawić (organizujemy zajęcia powtórkowe dla naszych słuchaczy, przysyłamy metodyka do grupy). Niestety o tym, że Pani się coś nie podoba dowiedziałam się w połowie lutego (prawie miesiąc po terminie płatności).


Wykupiła Pani całoroczny kurs językowy i poprosiła o rozłożenie opłaty na raty. Płatność drugiej raty w wysokości 829 zł minęła 15 stycznia. Jeśli do tego momentu się zrezygnuje, nie ponosi się żadnych konsekwencji finansowych.
Informacja taka widnieje na fakturze, w umowie, którą Pani podpisała i karcie słuchacza.
Dodatkowo pracownicy zawsze przypominają przy zapisie o tym, że wykupuje się kurs całoroczny a w szkole wiszą przypomnienia o wpłacie raty i możliwości rezygnacji.

Są szkoły, które wymagają całej opłaty za kurs, który się wykupiło, bez względu na to czy się chodzi na zajęcia czy nie. My wymagamy tylko części opłaty, mimo, że tracimy na tym.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0