Tragedia, poza przyzwoitą ceną nie polecam i stanowczo odradzam ! Zaczęło się od uzgodnienia pakietu z opiekunem budynku (telewizja 131 kanałów + internet 100mb/s) wszystko pięknie się układało. Jakieś problemy z przewodem sieciowym, ale następnego dnia przyjechał technik i go wymienił. Przyszła pierwsza faktura i patrzę z niedowierzaniem. Zamiast opłaty w kwocie 1zł (tak mnie poinformowano, że przez 2 miesiące wszystko mam za 1zł) pojawiła się kwota 38zł. Nie są to duże pieniądze, ale umowa to umowa. Dodatkowo moje zainteresowanie wzbudziła na fakturze opłata za telefon domowy, o którym nie było w ogóle mowy. Zaczynam od telefonu na infolinię. Pierwsza pani informuje mnie, że kwota zostanie skorygowane w przeciągu 30min, natomiast co do telefonu domowego dostałem jedynie informację "było trzeba czytać to co pan podpisywał". Wypraszam sobie. Dodam, że czas oczekiwania na konsultanta to średnio 15-30min :). Następny telefon po ponad 2 godzinach, tym razem trafiłem na miłego pana, który poinformował mnie, że korekta tej wyższej kwoty zostanie jednak zrealizowana w przeciągu 24h, a w sprawie telefonu domowego przełączył mnie do pomocy technicznej ... Po co (?), nie mam pojęcia. Jak si

lucky, prosimy o przesłanie danych abonenckich na adres gdanskpomoc@vectra.pl, abyśmy mogli zweryfikować zgłoszone kwestie i pomóc w ich wyjaśnieniu. Dziękujemy.

lucky! mam ten sam problem z telefonem domowym, doliczyli bezczelnie pomimo iz powiedzialam, ze nie chce, wyraznie powiedzialam, nie dziekuje, a na fakturze doliczono mi bezczelnie, jak rozwiazales ten problem?

Niedługo kończy mi się umowa z nimi przez cały czas trwania umowy to był horror ciągle kodowali mi programy cyfrowe zabierali jakieś programy. tylko po kilku dniach trwania Olimpiady nie kodowali mi programów ale już ponad miesiąc znowu kodują czasami odkodują na kilka godzin i ponownie kodują. Każą wyjąć mi mi kartę CI + raz drugi wyjąłem i było dobrze po jakimś czasie zakodowali na stałe zgłosiłem przyjechał jakiś cwaniak z dyrekcji i powiedział że odwrotnie włożyłem kartę a nawet nie spojrzał wyśmiewał się naubliżał i poszedł po krótkiej chwili ponownie programy były zakodowane i tak jest do dzisiaj z krótkimi przerwami. Ponownie przez e-mail każą wyjąć kartę CI+ podać jej numer jakby nie wiedzieli jaką kartę mi włożyli do telewizora. Pisałem do UKE w Gdyni ale co Oni im napisali to im wierzyli nie mnie dobrze się znają między sobą. Ja mieszkam w Gdańsku. Może jakoś doczekam do końca umowy. W ich punkcie Obsługi Klienta zawsze było pełno ludzi z pretensjami aż musieli otworzyć drugie biuro.