Re: Odstawienie fenoterolu-ile później urodziłyście?
rybalon, mysle, ze to typowo indywidualne - nie da sie ukryc, ze w skonczonym 37 tygodniu (czyli 37t0d) to dziecko w pelni donoszone. Prawdopodobnie dziecko twojej kolezanki nawet urodzone pozniej mialoby problemy, bo wiekszosc dzieci urodzonych juz nawet 2 36 tygodniu w inkubatorach nie lezy, tym bardziej nie ma problemow z oddychaniem tylko jedynie z zoltaczka. Meszek zanika juz pod koniec 7 miesiaca ciazy a pluca rozwijaja sie dokladnie do 36 tygodnia... Takze mysle, ze dzidzia twojej kolezanki miala po prostu troszke ponad programowych problemow.
co do fenoterolu, to tak jak dziewczyny pisza, nie moze go przyjmowac powyzej 36 tygodnia i odstawia sie go z dwoch przyczyn:
1. dziecko moze sie juz spokojnie rodzic
2. organizm matki i dziecka musza miec chociaz kilka dni na oczyszczenie sie z fenoterolu/nospy - fenoterol we krwii noworodka moze zaburzac jego metabolizm przez kilka dni i tego powinno sie unikac. podobnie jest z nospa - jesli dziecko urodzi sie w czasie gdy matka brala nospe, noworodek bedzie baaaardzo spokojny. dlatego wlasnie odstawia sie te leki najpozniej w 36tc.
ja licze na to, ze urodze po tygodniu od odstawienia, zeby nie trafic do publicznego szpitala. choc wiem, ze bedzie to trudne do zrealizowania, bo od 3 tygodnia ciazy biore duphaston i nospe a od 18 tygodnia fenoterol - w minimalnej dawce, ale zawsze... moj organizm zdarzyl sie juz pewnie przyzwyczaic do tego, ze cos go rozkurcza i jak mu sie zabierze te leki, to pewnie max tydzien powinien wytrzymac :)
0
1