Ogólnie dobrze, ale przereklamowany....
Dojazd-ciemnym wieczorem przyda się nawigacja...Zaparkować auto-jeszcze trudniej.Wąska uliczka dookoła nabita autami.Parking podziemny-OK, ale by wjechać tam, to musisz zadzwonić na podany nr kom. żeby ochrona otworzyła(?).Przy wyjeździe musisz wysiadać i przycisnąć włącznik. Przy check in rzeczywiście należy zapłacić za ręcznik do SPA (50zł/szt), przy wyjeździe zwracają kaucję-pierwszy raz z takim czymś się spotykam, a wiele SPA już odwiedziłem. SPA jako takie-baseny zbyt małe jak na ilość gości, w saunach za ciemno, jak i w jacuzzi - a tu zbyt niski pułap i niebezpiecznie - gimnazjalista przechodząc z jednego do drugiego uderzył głową i wpadł do drugiego, nie zawsze czynna mokra sauna, słabe oznaczenia (balię z zimną wodą znalazłem przy okazji wychodka - za suchą w ciemnym kącie). Przydałoby się rozjaśnić pomieszczenia jacuzzi i oznaczyć włącznik i info o solarium w wypoczywalni. Brakuje groty solnej, a w innych, o wiele mniejszych SPA takie spotykałem. Nie znalazłem info o ciszy nocnej. Zespół gra i śpiewa do północy albo i dłużej... Jak trafisz na jakieś konferencje, to balują do 4 rano i hałasują na korytarzach... Ochrona nie reaguje. Atut VELAVES położenie tuż plaży.