Pani doktor jest generalnie dobrym człowiekiem. Przejmuje się dziećmi, nawet bardzo. Jest bardzo dobra jeśli chodzi o szczepienia, bilanse, etc. Lecz gdy przychodzisz z chorym maluchem to jest źle. Przyszliśmy do niej z kaszlącym i gorączkującym maluchem, stwierdziła, że jest to zaczątek zapalenia oskrzeli ... i co? I dała mu ambrosol na kaszel wyksztuśny. Po 2 dniach dziecko ma 40 st gorączki i ma duszności. To nie jest pierwszy przypadek gdy Pani doktor jakby "boi się leczyć". Generalnie NIE POLECAM.