W tym roku mieliśmy z żoną wesele w Czarnej Perle. Lokal wizualnie nienaganny, przed weselem super współpraca - niestety do czasu.

W trakcie wesela goście byli głodni, skarżyli się, że jest za mało jedzenia. Wszystkie porcje były wyliczone, czyli jeżeli ktoś chciał zjeść dwa kotlety - nie zjadł, bo nie zmieścił się w przydziale.

Obsługa fatalna, nie uśmiechnięta, sprawiająca wrażenie, jakby pracowała tam za karę. Czytałem dużo negatywnych opinii na temat obsługi w tym lokalu - niestety już po naszym weselu - i niestety muszę je potwierdzić.

Sala ma fatalną akustykę. Zapraszanie tam zespołu większego niż 3 osoby nie ma sensu, gdyż okrągła sala nie jest przystosowana dźwiękowo do grania muzyki na żywo.

Z pozytywnych cech na pewno mogę wymienić lokalizację, aczkolwiek z drogi słychać hałas samochodów. Tutaj jednak nie będę się czepiał, bo wiedzieliśmy co braliśmy.

Mogę dodać, że współczuję Panią kelnerkom, które tam pracują. Ewidentnie widać, że w pracy stosowany jest mobbing, no ale cóż, nie mój cyrk, nie moje małpy.