Wcześniej chodziłam do Krzyśka, który był ok. Tym razem udałam się do Maji ( Krzysiek już nie pracuje). Nastawiona byłam pozytywnie. Mam włosy do ramion. Maja chyba słabo słucha, o co chodzi Klientce. Prosiłam o lekkie cieniowanie, a zostało zrobione całkiem odwrotnie. Byłky tak wycieniowane, że mało co z nich zostało, same strońce. Maja miała w głowie pomysł na moje włosy, tylko zapomniała mnie o tym poinformować. Zresztą Maja nie należy do najbardziej sympatycznych. Była raczej negatywnie nastawiona do moich wypowiedzi.Jednym ruchem tak mi obpacholiła grzywkę, że długo będę czekać, aż wróci do włąsciwego kształu. Włosy zupełnie się nie układały. Wyglądały strasznie, a ja byłam zała za każdym razem jak spojrzałam w lustro. Poszłam na poprawkę do Dawida. Spoko. Podratował mi włosy z tym, że są znowu krótnie, bo z tego co zrobiła Maja wiele nie dało się zrobić. Porawaka była bezpłatna jednak, czułam się tam jak nie proszony gość. Szkoda, że nikt nawet nie zapytał, czy jestem zadowolona. Zresztą te dziwne uśmieszki..Obiecałam sobie, że nigdy więcej tam nie wrócę. I będę odradzać każdemu.

Natomiast ja miałam wątpliwą przyjemność trafić do Pana Krzysztofa .... Włosy były całkiem niezle ścięte, ale wizyta nie należała do najmilszych z powodu gburowatości tego wielkiego w swoim mniemaniu stylisty.