Zabralem do Rybki partnerke w sierpniu 2013, wtedy zamowilismy dorsza z serem - bylo pysznie, znakomicie. Jednak gdy odwiedzilismy Rybke w tym roku, bardzo sie zdziwilismy. Jedzenie bylo paskudne. Pomimo, ze w knajpie bylo pusto, czekalismy dlugo az Pani zza baru w koncu zainteresuje sie goscmi. Zlozylismy zamowienie, Pani polozyla na ladzie numerek - odbylo sie to w absolutnej ciszy. Czekalismy na dorsza z serem okolo 30 minut - w porzadku. Dorsz w ciescie z serem - ryba byla rozmrazana, strasznie miekka i wodnista, bez smaku. Sera niestety nie znalezlismy, a co do ciasta... Bylo bardzo, ale to bardzo chrupiace - zweglone dookola. Jedyne co dalo sie zjesc to frytki. Zostawilismy wiec pelne talerze. Zalujemy ze na rocznice wybralismy sie wlasnie do Rybki. Niestety, ale rewolucje sie nie udaly i jedzenie jest po prostu paskudne. Ogromne rozczarowanie.