Miałam to szczęście, że przez kilka ostatnich lat nie musiałam korzystać z opieki szpitalnej. Niestety dosięgnęła mnie zaćma i w grudniu br. znalazłam się na Oddziale Okulistyki Szpitala w Wejherowie i muszę powiedzieć, że doznałam wielkiego zaskoczenia. Wbrew temu co słyszy się o opiece zdrowotnej w Polsce, ten trzydniowy pobyt odnotowuję jako jedno z sympatyczniejszych doświadczeń w moim życiu. Czułam się otoczona fantastyczną opieką kompetentnego i przemiłego personelu. Podziwiałam procedury przygotowywania do operacji i postępowania po niej, a teraz cieszę się jej wynikiem. Ogromne uznanie dla ordynatora Oddziału, lekarzy, pielegniarek i personelu pomocniczego. Polecam!

witam , niestety po raz kolejny bedziemy pacjentami owego szpitala( poczatek był zadowalający) nie dosć,że lekarze nie sa zbyt chętni do rozmów na temat zdrowia dziecka( z matką! ) to panie odbierające telefony, są opryskliwe, mało rzeczowe, wprowadzają w bląd, i nie przyjemne! drodzy Panstwo, to jest placówka zdrowotna! tak nie ma prawa byc! jeśli ktoś "wypalił się zawodowo" to proszę zwolnic miejsce młodszemu pokoleniu, a nie siedziec na stołkach do emerytury! z takim podejsciem nic dziwnego,ze w szpitalach dzieje się jak się dzieje........i to w takim, który kiedys miał wspanialą opinie! dlatego go wybrałam, lecz.............. (patrz poczatek) licze na poytywna poprawe!

Mam odmienne zdanie. Pani dr siedzi tam za kare , jest wredna i złosliwa, chyba juz czas zmienic zawod, bo jest zdecydowanie wypalona zawodowo. Moze lepiej sprawdzi sie w biedronie na kasie lub magazynie.