Omijać szerokim łukiem
Umówiłem się prawdopodobnie z jednym ze współwłaścicieli (P.Przemek) na sprawdzenie auta przed zakupem. Nie byłem wcześniej ich klientem ale mieszkam niedaleko uznałem że sprawdzę u nich samochód. Podczas rozmowy telefonicznej przekazałem że interesuje mnie całkowity przegląd samochodu łącznie z podpięciem pod komputer i zmierzenie czujnikiem lakieru-P.Przemek mówi że nie ma problemu. Jak przyjechałem oczywiście P.Przemka nie zastałem, byli sami mechanicy, którzy nie wiedzieli o tym że przyjade oraz pani z obsługi (rozumiem że to rodzina albo znajoma bo nikt o zdrowych zmysłach by jej nie zatrudnił?), która również nie wiedziala ze przyjadę. Udało się, panowie zaczęli oglądać auto. Powiedzieli że wszystko jest ok. Musiałem się upomnieć bo panowie nie raczyli sprawdzić miernikiem lakieru i komputerem. Najlepsze jest to że nic nie znaleźli po podpięciu pod komputer a jedna świeca jest trzaśnięta. Tak samo jak wyciek z turbo oraz poduszka silnika-to wszystko wiem od właściciela który był z tym samochodem u mechanika. Wydałem 150 zl za podniesienie samochodu i postukanie młoteczkiem. I następnym razem proszę nie udawac że podpinaja się panowie pod komputer :) NIE POLECAM