Omijajcie ten zakład!!!!!!!! do niedawna byłam ładną blondynką. Fryzjer (gość) który przechwalał się, jakby miał conajmniej "mistrza" myślę że nie ma wyuczonego zawodu. Miał zrobić mi coś delikatnego, odświeżyć. Zaczęło się od farby blond żółtej na całą głowę i pojechał z balejage z fioletu (przeraziło mnie to co robi). Przy myciu, cała głowa zafarbowała mi na fioletowo (poza żółtym podobno zrobionym odrostem). Myślałam, że już gorzej być nie może, a jednak. Po reklamacji była dopiero tragedia. Gość nałożył mi na całość włosów zwykły rozjaśniacz (w ten sam dzień). Przy myciu zapytałam jaki kolor wyjdzie tym razem... odpowiedź " nie wiem, zobaczymy jak się wysuszy" naprawdę miałam łzy w oczach. Tym razem wyszłam z tlenioną głową i kolorami tęczy ( nie były to nawet pasemka tylko placki). Przyszłam do fryzjera jako ładna naturalna blondynka, wyszłam jak straszydło. Przy 2 razie gościowi strasznie trzęsły się ręce i wykonywał dziwaczne ruchy. Omijajcie ten salon z daleka dla Waszego dobra. Odrazu pojechałam do salonu Świniarskiego na Manhattanie, który się przeraził jak mniezobaczył, ale uratował moje włosy, za co mu dziękuję.