Opinia
Odnoszę wrażenie,że pasażerowie chyba przeszkadzają naburmuszonym pracownikom lotniska.W piątek rano zostałam delikatnie mówiąc bardzo niegrzecznie potraktowana przez jednego z pracowników obsługi lotniska.Usiłowałam przemieścić się w kolejce pchając niewygodny wózek i nie mam obowiązku wiedzieć co zamierza zrobić zbliżający się człowiek,który potem okazał się pracownikiem chcącym postawić słupek z taśmą.Zamiast normalnego przepraszam usłyszałam chamską odzywkę .Kiedy mój mąż stanoł w mojej obronie ,tenże\"Pan\" i jego kolega wezwali 3 uzbrojonych pracowników ochrony.
Tu rzeczywiście zalatuje PRL-em. Myśle,że odpowiednia selekcja pracowników,uchroniła by pasażerów od podobnych nie dopuszczalnych incydentów.
Autor: Iwona Doboszyńska

Byłem świadkiem tej sytuacji. Pani w bardzo arogancki sposób odezwała się do pana z obsługi gdy ten poprosił by się raczyła przemieścić ze swoim bagażem. Dopiero interwencja pracowników ochrony rozładowała sytuacje. Pomyśleć że tacy ludzie wyjeżdżają na zachód i reprezentują nas wszystkich. Niestety nic na to nie poradzimy, nie ma odpowiedniej selekcji pasażerów a szkoda. Cała Europa się z nas śmieje, przykład Państwa Rokitów. Wielkopańskie nastawienie i postawa roszczeniowa do wszystkich i wszędzie.

co nie zmienia faktu, że obsługa lotniska jest wiecznie naburmuszona, odnosi się niekulturalnie do pasażerów (o zgrozo komentując uszczypliwie po polsku osoby niepolskojęzyczne), jest skranie niepomocna. Generalnie najlepiej, jakby pasażerów nie było, byłby święty spokój.