cześć,
jestem bardzo zainteresowana tematem. Obecnie moja córka przygotowuje się do egzaminu wstępnego do klasy I, ma 7 lat. Egzamin pod koniec maja.
Wiem, jeszcze nie ma w sumie tematu, ponieważ nie wiem, czy się dostanie, ale już mam obawy......
Boimy się bardzo zadecydować za dziecko w wieku niespełna 7 lat w pewnym sensie o przyszłości córki na kolejne lata nauki. Czy podoła ćwiczeniom gry na instrumencie ? Ile w tygodniu godzin dziecko musi ćwiczyć grę? Jak to w ogóle wygląda w praktyce.
Byłabym zobowiązana za jakiś kontakt do rodziców dzieci ze Sz/ M/ na ul. Gnilnej, aby sie poradzić, porozmawiać, podpytać, interesuje mnie wszystko. Mogę podać maila na priv.
Córka kocha muzykę, uczy się grać na fortepianie. Idzie jej dobrze, jest ambitna. nauczyciel widzi w niej potencjał. Co do obecnej standardowej zerówki w szkole rejonowej, córka "uczy się" bardzo dobrze, jest jedynym czytającym dzieckiem w grupie.
A jednak mimo to mamy obawy.... czy sobie da radę, czy to jest naprawdę takie ogromne obciążenie dziecka, czy podoła temu wysiłkowi?
Dodam, że my rodzice nie jesteśmy muzykami. Czy zdołamy pomóc dziecku w ćwiczeniach gry na instrumencie? I czy podstawowa tylko wiedza muzyczna wystarczy jej jeśli miałaby chodzić do tej szkoły 6 lat?
0
0