...kto w Polsce jest poważny a kto nie. Tak mówił dzisiaj w sądzie w Gdańsku Jarosław Kaczyński w kontekście jego wypowiedzi dla "Republika" o Lechu Wałęsie, którego określił tak jako "osobę niepoważną".

Ze stenogramu z rozprawy :
" Ale sądzę, że opinię publiczną w Polsce należy informować o tym, kto jest poważny, a kto jest niepoważny. Często osoby, które nie mają kwalifikacji do zabierania głosu zabierają go i to jest szkodliwe dla Polski . "
Dla nas, którzy jednoznacznie negatywnie odbierają coś takiego jak Jarosław Kaczyński, jest to kwintesencja jego stosunku do nas jako społeczeństwa. On chce rozstrzygać kto jest poważny i zasługuje na uwagę, a kto pozostanie wykluczony i nazwany gorszym sortem czy świrami.
Jak to mówią, nóż otwiera się w kieszeni.

Akurat w tym miejscu pan jarek ma racje.
Polacy powinni wiedziec kto jest poważny, a kto nie.
Stwierdzenie pana jarka, ze „zrobił Walese prezydentem” odpowiada na to pytanie.
Polacy wiedza ze nie można pana jarka traktować poważnie.

Poszedłbym dalej, politycy powinni poddawani być badaniom psychiatrycznym. Społeczeństwo powinno wiedzieć kto, prowadzi je w przepaść.

Pozbawić immunitetów, za złodziejstwo obcinać rękę , a za idiotyzm głowę. Wtedy szansę na kandydowanie zaczną mieć ci co powinni.

Jak byś mógł kandydować bez głowy ?

Nie muszę , mogę się w przeciwieństwie do ciebie obejść bez koryta, martw się lepiej jak będziesz głosował....