Orędzie Prezydenta
Słyszał ktoś wczorajsze orędzie prezydenta w Sopocie?
Zanim je wygłosił, przez tvp opatrzone to zostało "Orędzie prezydenta dotyczące afery taśmowej".
Prezydent nie wypowiadał się w temacie afery taśmowej, tylko krytykował opozycję.
Mamy w historii przykłady "nieczystości" z innych partii SLD, PIS, czy tam sprawy zostały zamiecione pod dywan?
Czy to było orędzie "na temat", jego przekaz emocjonalny..,
Co z tym będzie dalej, istotne jest, aby ludzie odpowiedzialni byli "na poziomie" i bez skazy.
Czemu odwraca się kota ogonem i ściga ludzi, którzy brudy na wierzch wyrzucają.
Czy trzeba się czegoś obawiać, kryć się jeżeli postępuje się uczciwie?
Od czego jest opozycja?
Nie jestem zwolennikiem żadnej partii, brak gwarancji i kontroli nad realizacją programów, weryfikowania i "patrzenia na ręce".
Mamy przykłady że tylko media patrzą na ręce i wyrzucają brudy, niestety gdy jest zbyt późno.
To państwo ściga kogoś kto batonik ukradł za 1.5zł czy złomiarza, który zbiera z różnych przyczyn...
To są tajemnice decydujące o bezpieczeństwie państwa czy nasze wspólne sprawy, o naszym być albo nie być na codzień - co tu ukrywać?
Na co się tak unosić?
Złość piękności szkodzi.
Inna sprawa że opozycja może próbować nabijać sobie punkty afera, ludzie żyjąca tyle lat i widzą że to stary schemat opozycji, jedne, drugie . . wybory i coraz mniejsza frekwencja.
Tego nie można tak zostawić, po co się gniewać na opozycję, taka jej rola i tak jej punkty spadną przez swoje błędy, partia rządząca robiła te samo i od tej broni ginie.
Co to miało być wcześniej: -temat likwidacji jednogroszówek?
Że to w ogóle istnieje taki nominał (kiedyś ktoś myślał z prędkością światła i przewidywał?), czy to temat warty ruszania?
Temat obecny, dziwne tłumaczenie i nieuzasadniony gniew, historia i tak pokaże tajemnice poliszynela.
Zanim je wygłosił, przez tvp opatrzone to zostało "Orędzie prezydenta dotyczące afery taśmowej".
Prezydent nie wypowiadał się w temacie afery taśmowej, tylko krytykował opozycję.
Mamy w historii przykłady "nieczystości" z innych partii SLD, PIS, czy tam sprawy zostały zamiecione pod dywan?
Czy to było orędzie "na temat", jego przekaz emocjonalny..,
Co z tym będzie dalej, istotne jest, aby ludzie odpowiedzialni byli "na poziomie" i bez skazy.
Czemu odwraca się kota ogonem i ściga ludzi, którzy brudy na wierzch wyrzucają.
Czy trzeba się czegoś obawiać, kryć się jeżeli postępuje się uczciwie?
Od czego jest opozycja?
Nie jestem zwolennikiem żadnej partii, brak gwarancji i kontroli nad realizacją programów, weryfikowania i "patrzenia na ręce".
Mamy przykłady że tylko media patrzą na ręce i wyrzucają brudy, niestety gdy jest zbyt późno.
To państwo ściga kogoś kto batonik ukradł za 1.5zł czy złomiarza, który zbiera z różnych przyczyn...
To są tajemnice decydujące o bezpieczeństwie państwa czy nasze wspólne sprawy, o naszym być albo nie być na codzień - co tu ukrywać?
Na co się tak unosić?
Złość piękności szkodzi.
Inna sprawa że opozycja może próbować nabijać sobie punkty afera, ludzie żyjąca tyle lat i widzą że to stary schemat opozycji, jedne, drugie . . wybory i coraz mniejsza frekwencja.
Tego nie można tak zostawić, po co się gniewać na opozycję, taka jej rola i tak jej punkty spadną przez swoje błędy, partia rządząca robiła te samo i od tej broni ginie.
Co to miało być wcześniej: -temat likwidacji jednogroszówek?
Że to w ogóle istnieje taki nominał (kiedyś ktoś myślał z prędkością światła i przewidywał?), czy to temat warty ruszania?
Temat obecny, dziwne tłumaczenie i nieuzasadniony gniew, historia i tak pokaże tajemnice poliszynela.