Witam mieszkańców,

planuję kupić mieszkanko dwupoziomowe w budynku który dopier stanie na os.rodzinnym jednak na projekcie nie mogę doszukać się piwniczki ani żadnego pomieszczenia gospodarczego.
Czy Państwo też mają taki problem? Gdzie wtedy chować rowery, wózek dziecięcy, akcesoria po remontach itp? Jak sobie radzicie?
Cena dewelopera 7 niebo dobra, lecz brak piwniczki mnie przeraża...
Proszę o opinie, dziękuję!

PS. Przy okazji, czy mieliście jakieś problemy z tym deweloperem? Na forach grzmi o nich...

Piwnic brak, można wygospodarować trochę miejsca na spiżarnię oraz w garażu, zagospodarować sobie można stryszek. Polecam też domek ogrodniczy.

..a kto dziś buduje piwnicę ?

Piwnica jak piwnica ale wypadałoby zrobić jakieś pomieszczenie gospodarcze. W tym wypadku zostaje tylko kupno domku gospodarczego który zapewne zawali mały ogródek za domem.
To duży minus.

Marta za te pieniądze fakt że jest gdzie postawić ten domek i tak jest potężnym plusem

JA🏠 jest super .

W dwupoziomowych jest stryszek taki na graty

jesli mozna wiedziec to gdzie ten budynek ma stac?

Piwnica od 7 nieba :D Dobre sobie. To nie bedzie na osiedlu rodzinnym, lecz obok niego. Deweloper probuje podlaczyc drugie osiedle pod osiedle rodzinne, przeprowadzic dojazd przez nie. Zostanie to skutecznie zablokowane przez mieszkancow osiedla rodzinnego. Co do opinii na temat dewelopera, proponuje sie przejsc po mieszkancach obu osiedli ktorzy z checia podziela sie "milymi" wrazeniami.

Jednak zdecydujemy sie chyba na 4 pokojowe mieszkanie dwupoziomowe poniewaz tam przynajmniej jest pomieszczenie gospodarcze, a mieszkanie przestronniejsze i niewiele drozej. Nie chcemy zawalac i tak malego ogrodka.
Bylismy na osiedlu wczoraj ale bardzo padalo i nie bylo ludzi na zewnatrz.
Zaszlismy do sklepu i tam troszke podpytalismy, lecz nikt nic zlego nie mowil... Zaczelismy sie zastanawiac czy opinie na formum sa pisane faktycznie przez mieszkancow (a nie przez konkurencje), a jesli tak to czy to wszystko jest zasadne.
Np. w przypadku grzyba na scianie oczywiste jest to, ze mieszkanie trzeba przez rok duzo wietrzyc, co niestety wiaze sie z duzymi kosztami w zime.
A jakie sa Panstwa opinie?

Pozdrawiam.

No na bank nieprzychylne komenty to konkurencja pisze ;)
za jakość się płaci domy budowane w tanich technologiach niestety maja swoje plusy i minusy, nikt nie powinien wymagać cudów, a co do grzyba na ścianie kiedyś oczywistym było sezonowanie budynków aby właśnie pozbyć się wilgoci technologicznej, teraz zasady się zmieniły bo trzeba szybko robić kapustę, resztę dośpiewaj sobie sama.
Usterki wiadomo zdarzają się w domach i mieszkaniach, wszystko zależy jak wykonawca zapatruje się na ich usunięcie, i o tym trzeba w necie poszukać.

Miloby bylo, gdyby wypowiedzieli sie mieszkancy ktorzy faktycznie mieli problem z grzybem, jak sobie wtedy poradzic?
Czy wystarczy jakis lepszy osuszacz powietrza?

wystarczy domestos i wentylacja wymuszona...

Zaglebianie sie w wypowiedzi na tym forum nie ma wiekszego sensu. Proponuje przejsc sie po mieszkancach rodzinnego i familijnego a uzyskasz sprawdzone informacje z pierwszej reki. Ja niestety popelnilam blad i tego nie zrobilam przed zakupem. Usterek pelno. Mozesz sama zobaczyc golym okiem jak wygladaja podbitki dachowe na rodzinnym, po 1-2 od wybudowania. Sugeruje rowniez dopytac dewelopera jak rozwiaze sprawy dojazdu, gdyz mieszkancy rodzinnego nie pozwola na korzystanie ze swoich drog. Deweloper nie pytajac sie nawet mieszkancow, probuje sie podlaczyc pod istniejace drogi, ktorych jestesmy wspolwlascicielami.

Aniu a u Ciebie jakie byly usterki?
Chyba rzeczywiscie pojade tam jeszcze raz jak bedzie pogoda i mozliwosc spotkania ludzi na ulicy. Troche pozaczepiam sasiadow.

Ja też proponuję przejść się po osiedlu i porozmawiać z sąsiadami, ja tak zrobiłem więc wiem czego się spodziewać i na co zwrócić szczególną uwagę. Nie poznałem nikogo kto narzekał, no dobra, jednych takich co ciągle marudzą, sąsiedzi znajomych ale oni są jacyś "dziwni" i nic im nie pasuje.

Pisałem to kilka razy, po postach na forum w życiu bym się nie zdecydował na szereg na familijnym jednak decyzja zapadła po kilkukrotnym odwiedzeniu osiedla i opinii ludzi tam mieszkających a dopiero później zacząłem czytać te pomyje tutaj.

Jeden budynek ma stac kolo budynku z silownia i sklepem na tej dzialce gdzie jest tablica " dzialka na sprzedaz" a kolejne budynki maja byc po drugiej stronie placu zabaw.

na co Ci piwnica jak wodą podejdzie.

O tym samym pomyślałamNiech oni lepiej za budowanie piwnicy się nie zabierają... Bo ją zaleje na bank...w Baninie wszędzie jest glina i woda nie ma gdzie wchłonąć. Kanalizacji deszczowej nie ma, dróg nie ma. Każdy buduje jak mu się podoba. Jedni wyżej, drudzy niżej, a woda opadowa gdzieś musi spływać.

Musisz sobie zdać sprawę z tego, ze tutaj cena niższa, ale i standard inny niż w mieście. A deweloperowi nie należy za bardzo ufać. Nikt niczego za darmo nie daje. Zapraszamy na spacer po osiedlu Rodzinnym. Warto przyjrzeć się szczegółom. Wyblakłe po 2 latach podbitki pod dachem świadczą o tym jakich materiałów użyto. Na szczytach w niektórych miejscach te deski nawet powypadały i według 7nieba winny jest wiatr i nie naprawiają tego na gwarancji.

Nie polecam inwestycji 7nieba. Usterek dużo, na naprawy nie ma co liczyć, pomysły niektórych fachowców to jakby oglądać "usterkę" na żywo, woda opadowa jest dużym problemem, podbitka jak już ktoś pisał tandetna, odpada oczywiście wg fachowców przez wiatr,, a tu ciagle wieje. Dźwięki od sąsiadów niosą się po stropie wielkim echem i jak już bym miała kupić mieszkanie to wybrałabym miasto.

skoro podbitka odpada bo wieje wiatr, to z dachu może cieknąć bo pada deszcz, a trawa wysycha bo świeci słońce, a budynki się rozpadają bo były tanie???