Osiedle Fotoplastykon

Osiedle powstanie w rozwijającej się południowej dzielnicy Gdańska – Rębowie, w spokojnej i zielonej okolicy w otoczeniu wzgórz. Osoby aktywne znajdą tu dla siebie wystarczająco dużo terenów rekreacyjno-sportowych. Lokalizacja sprawia także, że miłośnicy wypoczynku nad wodą lub w lesie mają stąd blisko na Kaszuby.

Usytuowanie osiedla zapewnia też dostęp do punktów usługowych i ...
więcej
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 5

mieszkaniec 74
2018-07-11 15:23:15
Drogi przyjacielu. Przeczytaj uważnie jaszcze raz to co sam napisałeś. To jest poziom wypracowania dziecka ze szkoły podstawowej. Naucz się chociaż pisać poprawnie bo nikt cię nie zatrudni. Ja po prostu chciałbym mieszkać wśród ludzi normalnych i kulturalnych. Ludzi którzy dbają o swoje otoczenie i szanują to co kupili za ciężko zapracowane pieniądze. Ja mam dosyć komunistycznych slamsów w których byłem zmuszony kiedyś mieszkać. Amerykanie określili definicję slamsów. Są to ,, mieszkania do których człowiekowi nie chce się wracać". Ja bardzo bym chciał wracać z przyjemnością do swojego mieszkania. Jeśli podobają Ci się wyjące i szczekające psy w każdym mieszkaniu, poobijane ściany rowerami. oplute i porysowane windy itd to po jaką cholerę kupujesz nowe mieszkanie w tej dzielnicy. Zakratowane falowce na Przymorzu czekają na Ciebie. Tam każdy może zajrzeć do garnka przez okno bo tam nie ma korytarzy. Tam też jest najwięcej samobójstw. Mówił mi to mój kolega który jeździł karetką do samobójców. Zastanawia mnie dlaczego zawsze na początku jest tak fajnie. Ludzie są dla siebie mili. Pomagają sobie nawzajem. Mija 3-4 lata i zaczyna się. Zasikane i zasr*ne windy -bo piesek nie zdążył a pan był długo w pracy. Ściany przeryte pedałami i oponami od roweru. Ukradzione wyłączniki prądu na klatce. Wybite szyby - bo panowie od przeprowadzki nie uważali. Chlanie piwa i palenie papierosów na balkonie. Pety oczywiście jak kulturalni ludzie wrzucane do ogródka sąsiadów. Śmiecie podrzucane pod zamknięty śmietnik i nocą rozszarpywane przez zwierzęta. (na osiedlu jest dużo lisów i dzików). Mam cichą nadzieję że trafię na ludzi normalnych z którymi będzie się mi wspaniale mieszkać. Na ludzi takich którym również zależy na pięknym i bezpiecznym otoczeniu. Ludzi którym można zaufać i takich którzy odbiorą paczkę za Ciebie od kuriera bo akurat nie było Cię w domu. Jednak poziom karkóweczki i piweńka z Biedry o którym Pan pisze mi stanowczo nie odpowiada. Mam niestety bardzo niemiłe wspomnienia na ten temat. Pozdrawiam serdecznie.
I agree with you.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Drogi przyjacielu. Przeczytaj uważnie jaszcze raz to co sam napisałeś. To jest poziom wypracowania dziecka ze szkoły podstawowej. Naucz się chociaż pisać poprawnie bo nikt cię nie zatrudni. Ja po prostu chciałbym mieszkać wśród ludzi normalnych i kulturalnych. Ludzi którzy dbają o swoje otoczenie i szanują to co kupili za ciężko zapracowane pieniądze. Ja mam dosyć komunistycznych slamsów w których byłem zmuszony kiedyś mieszkać. Amerykanie określili definicję slamsów. Są to ,, mieszkania do których człowiekowi nie chce się wracać". Ja bardzo bym chciał wracać z przyjemnością do swojego mieszkania. Jeśli podobają Ci się wyjące i szczekające psy w każdym mieszkaniu, poobijane ściany rowerami. oplute i porysowane windy itd to po jaką cholerę kupujesz nowe mieszkanie w tej dzielnicy. Zakratowane falowce na Przymorzu czekają na Ciebie. Tam każdy może zajrzeć do garnka przez okno bo tam nie ma korytarzy. Tam też jest najwięcej samobójstw. Mówił mi to mój kolega który jeździł karetką do samobójców. Zastanawia mnie dlaczego zawsze na początku jest tak fajnie. Ludzie są dla siebie mili. Pomagają sobie nawzajem. Mija 3-4 lata i zaczyna się. Zasikane i zasr*ne windy -bo piesek nie zdążył a pan był długo w pracy. Ściany przeryte pedałami i oponami od roweru. Ukradzione wyłączniki prądu na klatce. Wybite szyby - bo panowie od przeprowadzki nie uważali. Chlanie piwa i palenie papierosów na balkonie. Pety oczywiście jak kulturalni ludzie wrzucane do ogródka sąsiadów. Śmiecie podrzucane pod zamknięty śmietnik i nocą rozszarpywane przez zwierzęta. (na osiedlu jest dużo lisów i dzików). Mam cichą nadzieję że trafię na ludzi normalnych z którymi będzie się mi wspaniale mieszkać. Na ludzi takich którym również zależy na pięknym i bezpiecznym otoczeniu. Ludzi którym można zaufać i takich którzy odbiorą paczkę za Ciebie od kuriera bo akurat nie było Cię w domu. Jednak poziom karkóweczki i piweńka z Biedry o którym Pan pisze mi stanowczo nie odpowiada. Mam niestety bardzo niemiłe wspomnienia na ten temat. Pozdrawiam serdecznie.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

A tak na marginesie gratuluje mieszkancom z bloku b1 kochani macie juz wstawione okna!!! :D
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie doszła Sąsiadka
2018-07-10 12:04:48
Jezu człowieku ale ty jesteś sfrustrowany jedyne gdzie sie nadajesz to do domku w srodku lasu, nie bede tam mieszkać i to ba szczęście sie nie zdecydowałam bo widze klimat b3dzie przedni... Same społeczniaki i konfidenci ktorym przeszkadzaja rowery, hulajnogi, psy i dzieci, grill w ogr9dku i odrazu telefon do straży hahaha ja rąbie ale klimat
dzięki Bogu!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jezu człowieku ale ty jesteś sfrustrowany jedyne gdzie sie nadajesz to do domku w srodku lasu, nie bede tam mieszkać i to ba szczęście sie nie zdecydowałam bo widze klimat b3dzie przedni... Same społeczniaki i konfidenci ktorym przeszkadzaja rowery, hulajnogi, psy i dzieci, grill w ogr9dku i odrazu telefon do straży hahaha ja rąbie ale klimat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: odsprzedaż mieszkania

Poproszę o e-mail, wówczas wyślę kartę mieszkania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Kupno mieszkania

56.2 mkw mieszkanie na ostatnim pietrze budynek b2.
2 miejsca w hali garażowej i 1 miejsce naziemne oraz komórka 3.3mkw.
Oddam za 315tys.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Patryk
2018-07-07 21:02:59
Mieszkam tuż obok na dwóch potokach i pytam się- gdzie tu bagna?!?! Zanim zaczęli budowę często się przechadzam po tamtych rejonach i bagna nie spotkałam - na! Rosło sporo drzewek, chyba sosen.
Naprawdę polecam się zorientować zanim się napisze taką bzdurę. Panie mocny w gębie...
konkurencji...wojna między deweloperzy :D . Jak wygrac? Polnord musi budowac lepiej niz konkurencja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: jezioro...

Mieszkam tuż obok na dwóch potokach i pytam się- gdzie tu bagna?!?! Zanim zaczęli budowę często się przechadzam po tamtych rejonach i bagna nie spotkałam - na! Rosło sporo drzewek, chyba sosen.
Naprawdę polecam się zorientować zanim się napisze taką bzdurę. Panie mocny w gębie...
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kupno mieszkania

Witam czy jest mieszkanie jeszcze do sprzedania i jaki metraż i cena . Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Popieram

Dobrze powiedziane dodam o ogródku jak ktoś będzie zasmiecal wspólnota zrobi zakaz nawet trzymania zabawek jak u mojego brata w bloku ... u mojego kuzyna z kolej normalnie raz na jakoś czas nikt nic nie ma do grilla takiego z umiarem.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

mieszkaniec 74 wyluzuj człowieku :) Sami budowy nie przyspieszymy. To, że klatki sie zużywają brudzą bo są użytkowane przez tylu ludzi w ciągu dnia to normalne, zwłaszcza ze pierwszy rok każdy z nas będzie sie urządzał remontował itp itd. Fotoplastykon posiada wózkownie i rowerownie wiec wiekszych problemów typu wózek na klatce nie powinno być. W każdego z nas w interesie jest banie o porządek po to są te wspólnoty by miały to na uwadze i organizowały odnawianie klatek itp. ale to z czasem najpierw daj nam sie urządzić i wogóle najpierw dostańmy te mieskania :D
ps. aktualnie wynajmuje mieszkanie i nie sądze bym była wandalem czy w mieszkaniu czy w klatce wiec troszke przystopuj z typ pesymizmem bo inaczej nikt cie nie zaprosi na tego pysznego grilla :) :) :)
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 4

mieszkaniec 74
2018-07-03 14:21:31
Ja przyniosę piwko. To jest właśnie poziom przyszłych sąsiadów. Grill i piwo. Miał rację niejaki Tusk : ludziom wystarczy ciepła woda w kranie. .Zamiast zainteresować się budową i zjednoczyć wokół siebie ludzi ( przyszłych mieszkańców) do tego aby budowa była prowadzona prawidłowo i sprawnie to najważniejsze jest piwo i karkóweczka. Czy nie lepiej od razu umówić się na piwo na placu zabaw dla dzieci. Będzie kulturalniej no i dzieci będą miały budujący przykład od rodziców jak się nachlają.. Drodzy przyszli sąsiedzi skupcie wokół siebie na forum fachowców z różnych branż. Powinni to być prawnicy, budowlańcy, ekonomiści itp. To oni powinni przyjrzeć się budowie i aktom notarialnym i sygnalizować wam problemy jakie ws czekają. Niebawem będziecie tworzyć wspólnotę i sami zadecydujecie o wyborze zarządcy nieruchomości oraz będziecie ( poprzez swoich przedstawicieli) uczestniczyć w odbiorach gwarancyjnych budynków. Przygotujcie się do tego. Zamiast pisać na forach o ,,pierdołach" przyjrzyjcie się planom zagospodarowania terenu i dokładnie przeczytajcie akty notarialne. Po uważnym przeczytaniu zorientujecie się co was czeka - na pewno nie gril. Radził bym już szukać dobrych fachowców którzy wycekolują ,,wyrównają wam ściany" bo na pewno nie zrobi wam tego Polnord. Obawiam się że po przejściu wszystkich ekip remontowych które będą wykańczać wasze budynki trzeba będzie zrobić remont klatek schodowych i wind. Za to zapłacicie wy wszyscy. A kredyty trzeba spłacać. Dobrze było by przyjrzeć się gdzie będą chodniki i ( póki jest jeszcze czas) zaproponować zmiany do projektanta aby nie chodzić na skróty po trawnikach. Zawsze na początku jest miło. po dwóch, trzech latach sąsiedzi smrodzą grilami pod oknem a palacze rzucają pety i butelki do ogródków. Po roku lub dwóch latach od zamieszkania na świat przychodzą dzieci. Tym dzieciom troskliwi rodzice kupują pieski do zabawy, które to o 6-tej rano muszą wyprowadzać na spacer ( jest to bardzo miłe w szczególności zimą przy -10 stopniach). Kiedy rodzice są w pracy psy wyją i szczekają cały dzień z tęsknoty za panem co wyprowadza sąsiadów z równowagi. Najlepsze w tym są Yorki. Potem te psy sikają i robią kupy gdzie popadnie: w windzie na klatce schodowej, na placu zabaw. Potem dzieci podrastają i klatki zamieniają się w składowisko wózków, rowerków i hulajnóg. Ściany poobijane rowerkami i wózkami, brudne, winda zniszczona i opluta. Potem dojdą nalepki na ścianach i śmiecie podrzucane przez mieszkańców pod zamknięty śmietnik. Tak mi się marzy mieszkać wśród normalnych ludzi którzy cenią i dbają o swój dom na który wydali dużo ciężko zarobionych pieniędzy. Najgorzej będzie wam drodzy sąsiedzi z tymi co wynajmują mieszkania lub z tymi którzy dostali te mieszkania od kochających rodziców. Im będzie wszystko zwisać i na pewno nie będą uczestniczyć w zebraniach mieszkańców. Nie bądźcie naiwni że będą troszczyć się o wygląd i czystość klatek schodowych. Czytając większość wpisów mam wrażenie że mam doczynienia z dużymi dziećmi a nie z dorosłymi ludźmi. Jak by w życiu najważniejsze było piwko i karkóweczka z biedry i grill. Pozdrawiam
Divide et impera .
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja przyniosę piwko. To jest właśnie poziom przyszłych sąsiadów. Grill i piwo. Miał rację niejaki Tusk : ludziom wystarczy ciepła woda w kranie. .Zamiast zainteresować się budową i zjednoczyć wokół siebie ludzi ( przyszłych mieszkańców) do tego aby budowa była prowadzona prawidłowo i sprawnie to najważniejsze jest piwo i karkóweczka. Czy nie lepiej od razu umówić się na piwo na placu zabaw dla dzieci. Będzie kulturalniej no i dzieci będą miały budujący przykład od rodziców jak się nachlają.. Drodzy przyszli sąsiedzi skupcie wokół siebie na forum fachowców z różnych branż. Powinni to być prawnicy, budowlańcy, ekonomiści itp. To oni powinni przyjrzeć się budowie i aktom notarialnym i sygnalizować wam problemy jakie ws czekają. Niebawem będziecie tworzyć wspólnotę i sami zadecydujecie o wyborze zarządcy nieruchomości oraz będziecie ( poprzez swoich przedstawicieli) uczestniczyć w odbiorach gwarancyjnych budynków. Przygotujcie się do tego. Zamiast pisać na forach o ,,pierdołach" przyjrzyjcie się planom zagospodarowania terenu i dokładnie przeczytajcie akty notarialne. Po uważnym przeczytaniu zorientujecie się co was czeka - na pewno nie gril. Radził bym już szukać dobrych fachowców którzy wycekolują ,,wyrównają wam ściany" bo na pewno nie zrobi wam tego Polnord. Obawiam się że po przejściu wszystkich ekip remontowych które będą wykańczać wasze budynki trzeba będzie zrobić remont klatek schodowych i wind. Za to zapłacicie wy wszyscy. A kredyty trzeba spłacać. Dobrze było by przyjrzeć się gdzie będą chodniki i ( póki jest jeszcze czas) zaproponować zmiany do projektanta aby nie chodzić na skróty po trawnikach. Zawsze na początku jest miło. po dwóch, trzech latach sąsiedzi smrodzą grilami pod oknem a palacze rzucają pety i butelki do ogródków. Po roku lub dwóch latach od zamieszkania na świat przychodzą dzieci. Tym dzieciom troskliwi rodzice kupują pieski do zabawy, które to o 6-tej rano muszą wyprowadzać na spacer ( jest to bardzo miłe w szczególności zimą przy -10 stopniach). Kiedy rodzice są w pracy psy wyją i szczekają cały dzień z tęsknoty za panem co wyprowadza sąsiadów z równowagi. Najlepsze w tym są Yorki. Potem te psy sikają i robią kupy gdzie popadnie: w windzie na klatce schodowej, na placu zabaw. Potem dzieci podrastają i klatki zamieniają się w składowisko wózków, rowerków i hulajnóg. Ściany poobijane rowerkami i wózkami, brudne, winda zniszczona i opluta. Potem dojdą nalepki na ścianach i śmiecie podrzucane przez mieszkańców pod zamknięty śmietnik. Tak mi się marzy mieszkać wśród normalnych ludzi którzy cenią i dbają o swój dom na który wydali dużo ciężko zarobionych pieniędzy. Najgorzej będzie wam drodzy sąsiedzi z tymi co wynajmują mieszkania lub z tymi którzy dostali te mieszkania od kochających rodziców. Im będzie wszystko zwisać i na pewno nie będą uczestniczyć w zebraniach mieszkańców. Nie bądźcie naiwni że będą troszczyć się o wygląd i czystość klatek schodowych. Czytając większość wpisów mam wrażenie że mam doczynienia z dużymi dziećmi a nie z dorosłymi ludźmi. Jak by w życiu najważniejsze było piwko i karkóweczka z biedry i grill. Pozdrawiam
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 10

4 pietro gril na tarasie i po temacie
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Hmm

Nie powiedziała bym , widziałam że można robić na niektórych osiedlach , a a jak komuś przeszkadza wystarczy przesunąć w inny róg grilla a po 3 ile razy ci ktoś zrobi góra 3 razy w roku
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

be
2018-06-29 14:51:47
Można sobie wejść na budowe normalnie po godzine 20 nikt tego nie pilnuje nie ma zadnej ochrony wczoraj o 22 widziałem jak parka przechodziła przez ogrodzenie i chodziła po budowie
tak jest :(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Na wszystkich takich osiedlach jest zakaz grillowania, więc marzenia o własnym ogródeczku musisz mocno okroić, chyba że elektryczny.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 6

Inne tematy z forum

Nowa Pólnica (3 odpowiedzi)

Budynek powstaje w części dzielnicy Jasień, gdzie pod ręką jest rozwinięta infrastruktura, której...

Monsa (35 odpowiedzi)

Infrastruktura w okolicy, gdzie powstaje osiedle Monsa zapewnia wygodne życie na co dzień. Nie...

Osiedle Hiszpańskie - opinie i oceny (2180 odpowiedzi)

Osiedle Hiszpańskie powstaje w południowej części Gdańska, pomiędzy potokami Kozackim i Oruńskim....