Osiedle Hiszpańskie- czyli mieszkania+ smród gratis :-)
Po pierwsze nie mogę pojąć ludzi, którzy tam kupują mieszkania i podziwiam deweloperów za odwagę... niestety ludzie widocznie są bardzo odważni i kupują mieszkania na wysypisku śmieci... ( dla mnie straszne).
Natomiast ciekawy jest fakt, że Pani w Biurze Sprzedazy mówi, że wizytacja mieszkań jest możliwa w KAŻDY dzień, od pon-pt, jednak jak się chce człowiek umówić w tygodniu, a wiatry nie sprzyjają sprzedaży, to dostaje się info, że wizytacje tylko w soboty... PO PROSTU KIEDY ŚMIERDZI NIE MOŻNA UMÓWIĆ SIĘ NA SPOTKANIE- logiczne...
Nigdy się nie skuszę, nawet gdyby mkieszkania były za darmo.
Natomiast ciekawy jest fakt, że Pani w Biurze Sprzedazy mówi, że wizytacja mieszkań jest możliwa w KAŻDY dzień, od pon-pt, jednak jak się chce człowiek umówić w tygodniu, a wiatry nie sprzyjają sprzedaży, to dostaje się info, że wizytacje tylko w soboty... PO PROSTU KIEDY ŚMIERDZI NIE MOŻNA UMÓWIĆ SIĘ NA SPOTKANIE- logiczne...
Nigdy się nie skuszę, nawet gdyby mkieszkania były za darmo.