Osoby ktore potrafia tylko brac
Nie wiem czy znacze takie osoby, ale mysle ze jednak kazdy z was mial w swoim zyciu kontakt z kims takiem.
Osoba ktora w znajomosci jest bierna,
nigdy nie ma pomyslow,
stwarza wrazenie ze jej wogule nie zalezy na znajomosci,
nigdy nie mozna jej dogodzic
lub w inny sposob sklonic do jakiejs "powazniejszej" pozytywnej reakcji,
nawet w rozmowie to my musimy byc tymi pierwszymi skrzypcami
...taka osoba nie daje nic, a jednak...
nawet najmniejsza jej reakcja daje nam wiecej przyjemnosci niz to co daja nam inni....
Odczuwamy jednak ze cos w takim ukladzie jest nie tak,
bo my sie nie posuwamy do przodu
oczykujemy zmiany w tej osobie
myslimy ze w miare uplywajacego czasu taka osoba sie do nas przekona
zaufa nam, otworzy sie, i jednak nasza relacja z ta osoba sie poprawi....
jednak nasuwaja sie pytania,
kiedy to sie stanie, i czy kiedykolwiek to sie stanie
mamy dac czasu, poluzowac, bardziej sie starac, wymusic cos....
a moze nie warto
moze powinnismy odpuscic
poddac sie, uznajac ze ta znajomosc nas tylko hamuje,
nie rozwija nas, a jej przedluzanie to tylko strata czasu?
ciekawi mnie wasze zdanie, walczyc o przelamanie stagnacji czy nie warto?
Osoba ktora w znajomosci jest bierna,
nigdy nie ma pomyslow,
stwarza wrazenie ze jej wogule nie zalezy na znajomosci,
nigdy nie mozna jej dogodzic
lub w inny sposob sklonic do jakiejs "powazniejszej" pozytywnej reakcji,
nawet w rozmowie to my musimy byc tymi pierwszymi skrzypcami
...taka osoba nie daje nic, a jednak...
nawet najmniejsza jej reakcja daje nam wiecej przyjemnosci niz to co daja nam inni....
Odczuwamy jednak ze cos w takim ukladzie jest nie tak,
bo my sie nie posuwamy do przodu
oczykujemy zmiany w tej osobie
myslimy ze w miare uplywajacego czasu taka osoba sie do nas przekona
zaufa nam, otworzy sie, i jednak nasza relacja z ta osoba sie poprawi....
jednak nasuwaja sie pytania,
kiedy to sie stanie, i czy kiedykolwiek to sie stanie
mamy dac czasu, poluzowac, bardziej sie starac, wymusic cos....
a moze nie warto
moze powinnismy odpuscic
poddac sie, uznajac ze ta znajomosc nas tylko hamuje,
nie rozwija nas, a jej przedluzanie to tylko strata czasu?
ciekawi mnie wasze zdanie, walczyc o przelamanie stagnacji czy nie warto?