Wykłady odbyłam na Wita pod wodzą MITCHA - świetny wykładowca.
Wykłady prowadzi w taki sposób, że każdy z zaciekawieniem ich słucha jak i czynnie w nich uczestniczy. Naprawdę jest do tego stworzony.
Po zakończeniu teorii będąc w tak entuzjastycznym nastroju już myślałam, że lepiej być nie może, a tu niespodzianka... Traf chciał, że na jazdach również trafiłam na MITCHA.
Te 30 godzin minęły nawet nie wiem kiedy.
Ma on naprawdę bardzo dużo cierpliwości i wyrozumiałości w sobie, świetnie wykłada teorie, a praktyka również jest na bardzo wysokim poziomie, już po pierwszej godzinie przełamałam swój lęk do jazdy. Nie wspomnę nawet o atmosferze jaką wprowadza do samochodu, mimo dużej różnicy wieku czujesz się z nim jak z rówieśnikiem :)
Bywa oczywiście też wredny jak dostajesz np. 'w zagłówek' :) i złośliwy jak się na ciebie 'obraża' gdy czegoś nie pojmujesz zbyt długo, ale wszystko okraszone dozą doskonałego humoru ...
Naprawdę nie wyobrażam sobie jeździć z kimś innym. :)