Zaciekawiona dobrymi opiniami pojechałam do tego warsztatu jakoś latem, lipiec-sierpień. Niestety właściciel (czy kierownik, dość gruby, postawny facet) nawet nie odpowiedział mi dzień dobry. Odniosłam wrażenie, że pan, który zajmuje się moją sprawą nabija się ze mnie jako kobiety i nie traktuje mnie poważnie. Na dodatek byłam świadkiem, kiedy krzyczał na swoich podwładnych. Może i auta naprawiają dobrze, ale po tym co widziałam nie miałam ochoty zawitać tam ponownie. Nie chcę mieć na sumieniu tych biednych chłopaków, którzy muszą znosić tego gbura.