Możecie mi polecić jakieś światła do roweru? Właściwie chodzi mi o przednie. Obecne już mi nie wystarcza więc czas na coś nowego. Nie zależy mi na markowych i drogich. Mam być widoczna, ale też nie chcę nikogo oślepiać. Zauważyłam, że sporo rowerzystów ma mocne lampki, które jednocześnie całkiem sensownie oświetlają drogę (na warunki miejskie w zupełności wystarczy) co też by mi się przydało. Na co zwrócić uwagę przy zakupie?

na strumień świetlny (lm), ew na kandele (cd) i kąt...
kąt pewnie będzie ten sam albo podobny, a dwie pozostałe wartości (używane na opakowaniach zamiennie) muszą być większe od tego co masz teraz - to chyba oczywiste ;)

a jak chcesz po taniości (ale kup to na miejscu, bo za dostawe zapłacisz 2x więcej niż za części :D )
http://allegro.pl/modul-cob-3w-dioda-led-300ma-biala-350lm-20mm-i5374983086.html

http://allegro.pl/koszyk-na-baterie-typ-8xaa-8x1-5v-i5022025069.html

http://allegro.pl/kolimator-do-diod-powerled-1w-3w-5w-9-rodzajow-i5336964381.html

z baterii masz 8x 1.5V = 12, spadek na diodzie 9, zostaje 3V/300mA = 10 OM
kupujesz w elektronicznym za ~20gr jeden 10 omowy opornik

z akumulatorków będzie 8x 1.2V
9,6V dioda 9V
0.6 / 0.300 = 2 OM opornik

lutujesz wszystko do kupy, taśmą do roweru, i masz żarówę świecącą jak takie za 300zł... (poza fancy wyglądem)

problem tylko będzie z kolimatorem, bo te rowerowe mają jakieś cudaczne kształty... ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś użyła (rozkręciła i wymieniła) lampkę którą już masz... wymiana samej żarówki dużo da - oczywiście wtedy trzeba inny prąd etc etc...

przyda Ci się tez
http://allegro.pl/uchwyt-samoprzylepny-zatrzask-kable-22-2-25-4-i5220550830.html
żeby to jakoś przymocować (do kierownicy?)

łączny koszt nie powinien przekroczyć 15zł ;)

co do włącznika - najtaniej wyjdzie wyjmować 1 baterie :P
ew. gniazdo z wtyczką - dowolne, najtańsze - żeńska strona do pudełka z bateriami, męska do kabelka :D

jak jesteś "gadżeciarą" to przełącznik, najlepiej o taki:
http://www.tme.eu/pl/details/r1390pbb01brrn2/przelaczniki-typu-rocker/sci/r13-90p-bb-01-brr-n-2/
to będziesz miała dodatkowo do tylnej lampki osobny, ew do późniejszych upgradów :P
ale do tego przyda się również aluminiowa blaszka, robimy dziure na przełącznik, na śrubkę, kleimy i przykręcamy między zaciski trzymające przerzutkę - tam zazwyczaj jest pare mm miejsca, więc trzeba tą dziurę jakoś wypchać, zrobić na styk z uciskiem do kierownicy żeby nic się nie ruszało (jedyna dobrze widoczna śrubka na obrazku)
http://blogrowerowy.pl/wp-content/uploads/2010/02/IMG_3650.JPG

---

dodatkowo możesz kupić 5 spłaszczonych (nie kwadratowych) diod czerwonych o takich:
http://www.tme.eu/pl/details/oshr56a1a-op/diody-led-tht-5mm/optosupply/s5rpm56a1a-op/

powyginać nóżki na boki, zlutować szeregowo, upchnąć je do:
http://allegro.pl/rurka-termokurczliwa-przezroczysta-9-5mm-1m-i5217815931.html

razem z opornikiem 75 OM podpiąć równolegle do pudełka z paluszkami

"przewody" możesz wziąć ze starej skrętki (kabel internetowy)

nudze sie ;/

I koniecznie sobie oprogramuj jakiś mikrokontroler, żeby kompensował zużycie baterii, bo na oporniku, to w miarę spadku SEM będzie coraz mniejszy prąd. Sterowanie prądem jest lepsze. Dodatkowo wartym uwzględnienia jest akcelerometr, który by wyłączał lampkę automatycznie po ustaniu ruchu.
A obudowę można sobie wydrukować na drukarce 3D. Przecież tak jak programowanie w C, czy asemblerze, tak projektowanie 3D i przeniesienie tego na drukarkę, każdy, kto umie wysmażyć post na trójmiasto.pl po prostu zna.
Na szczęście płytki można teraz zamawiać przez internet. Eagle jest darmowe, wysyłasz gerbera i za grosze masz prototypową sztukę.

Aradash się ewidentnie nudzi.

Aradash dzięki wielkie, ale nie napisałam, że do wydania mam 5 zł ;)
Są kobiety techniczne, ale ja do nich nie należę mimo, że lutownicę w domu posiadam i wiem czym jest skrętka :)

A tak serio. Chciałabym zmieścić się w kwocie 80-100 zł.

A co to jest skrętka?

@nola: powiedz jaka masz lampke obecnie, domyslam sie, ze chcesz kupic lampke na baterie/akku na kierowice, a nie dynamo?

@:-): skrętka to potoczna nazwa kabla sieciowego

@Rysiek: "oprogramuj jakiś mikrokontroler" - a po co tak kombinowac? :) wystarczy tranzystor i dioda zenera - w kazdym innym przypadku beda wieksze straty
drukarka 3D to swietne rozwiazanie do tego typu zastosowan, ale poki co zbyt drogi sprzet... bo te najtansze wg. testów sa tragiczne
a zamiast akcelerometru lepszy bedzie czujka fotoelektryczna ;P

a jak jest z tymi plytkami? kiedys sprawdzalem cene, to cena jednej sztuki byla mega wysoka, dopiero jak zamawiałeś ~100+ to cena jednostkowa zaczynala miec sens... cos sie zmienilo?

Aradash, to nie było pytanie do Ciebie.

aaaaa, to trzeba było spraecyzować do kogo, i zaznaczyc/zabronić że inni mają nie odpowiadać ;)))))

Obecnie mam jakiegoś no name'a z marketu bez jakichkolwiek oznaczeń :(. Lampka ma być na baterie lub z ładowaniem przez USB - bez różnicy. Oczywiście na kierownicę. Jeśli chodzi o samo mocowanie to dobrze by było, gdyby szybko można ją było zdemontować (czasem trzeba gdzieś poświecić, a wożenie dodatkowej latarki w plecaku lub włączanie światła w telefonie mija się z celem), więc cudeńka z takim mocowaniem odpadają

http://www.decathlon.pl/zestaw-owietlenia-rowerowych-300-prz-ty--id_8214895.html

wolę coś takiego

http://www.decathlon.pl/zestaw-owietlenia-rowerowego-quadro-x-combo-id_8247857.html

Schindelhauer robi fajną lampkę tylną. I całkiem niedrogo.
http://www.schindelhauerbikes.com/en/accessories/LightSKIN-Seatpost.html

Czujka fotoelektryczna zapali ci lampkę w piwnicy (bo ciemno). Ackelerometr z kolei zapali w dzień, gdy jedziesz. Dopiero kombinacja obu zapewnia dobrą automatykę. Któryś z cateyeów ma taką, ale cena odstręcza.
PCB obecnie to nie są mega koszty. można sobie palnąć jedną sztukę prototypową, oczywiście kilka złotych wyjdzie, np.
http://www.fabrykapcb.pl/kalkulator.html
Moja lampka tylna smart RL321 w trybie ciągłym, jak ma słabszą baterię, to po 1-2 sekundach rozjaśnia LED, tzn, mierzy prąd, po czym go zwiększa, gdy na standardowym R jest on za mały. mikrokontroler i tak musi być do migania/zmiany trybu.
Zresztą lampkami się nie pasjonuję, muszę być na rowerze widoczny, a widzieć w ciemnościach nie muszę, bo co najwyżej wracam o zmierzchu po asfalcie.

Chyba niebawem rowery będą jeździły same.

@Rysiek:
o faktycznie jak barszcz... muszę sie temu przyjrzec, moze zrobie jakas 'mini fabryke lampek po taniości' ;)

co do lampki tylnej: ja mam dynamo w piaście wiec bateria mi sie nie wyczerpuje ;] dodatkowo ogranicznik napiecia a do tego mały kondensator - zarowki swieca do 2-3 minut po zatrzymaniu ;) na światła jest w sam raz
z przodu chcialem zrobic to samo, ale dla wybranej diody musial bym miec kondensator jak pol roweru, wiec pozostał akumulator zelowy... koniec koncow podpialem wszystko pod akumulator... a ten z kolei prostownikiem do dynama - jakos to dziala ;]

rozumiem, ze nie potrzebujesz dobrego oswietlenia z przodu.... ale sprobuj przejechac sie bez ~znośnej latarki po zmroku sciezka rowerowa np. na Hallera... powodzenia - zarówno z idiotami bez lampek jak i z pieszymi ;)

@Mazur: juz jezdza same, sa rowery elektryczne... jest nawet 'device' ktory podpina sie na dole ramy, przylega do tylnego koła - takie przeciwieństwo dynama :> normalny silniczek... jak np. jedziesz pod góre, to Ci pomaga... nie pamietam nazwy... ale chyba cos kolo 1000zl kosztuje

Miałem na myśli że bez rowerzysty.

oh ;)
...i przejma władzę nad światem ;)

chociaż z drugiej strony... ciekawy projekt... zamontować jakiś silniczek do kierownicy + napęd + żyroskop + kamere + wifi, i np. wyjeżdżasz z garażu pilotem :>

zasadniczo nie potrzebujesz mikrokontrolera do kontroli pracy LED-a, wystarcza komparator w przetwornicy (a to bardzo analogowe urządzenie). Samo miganie można zrealizować też dosyć prosto... chociaż ATTiny już się staje cenowo konkurencyjny w porównaniu do innych rozwiązań ;)

łącząc diodę migającą z baterią od zegarka
całość do 1zł

a z jakiej odległości to widać? z wykresów wynika, że 3,0V to tuż nad napięciem przewodzenia, prąd około 2ma - całe 6mW mocy. To już lepiej sobie drugi odblask załóż. 100mW to minimum do miasta.

0.1W to chyba tylko, żeby Cie było widać ;) bo drogi tym nie oświetlisz za bardzo ;]

ale fakt faktem, jak jeździsz po ~w miarę oświetlonych miejscach to da się przeżyć

Do miasta potrzebujesz zasadniczo pozycyjne, czyli - "żeby było cię widać". 0,1W w zupełności wystarcza (tyle mają chociażby tylne pozycyjne). 0,006W w "żelówce" to już stanowczo za mało. Niby świeci, ale marnie. Sam oświetlam sobie drogę lampką seryjną na 1W diodzie - o dziwo do przejażdżki po lesie też się nadaje, chociaż pod koło nie świeci.

Teoretyzujesz waść i masz tylko cześć racji.

Pierwszy raz jak trojmiasto.pl rozdawało zelówki, nie wiedziałem o akcji. Dowiedziałem się po powrocie ze spaceru. Nigdy jeszcze tak wielu rowerzystów na DDR przy plaży mnie nie oślepiało. Wprost hadko było jechać. Wróciłem do domu mnąc bluzgi i by się wyluzować zasiadłem do trolingu, a tu bęc, info o akcji. Na następną stawiłem się karnie i tych lamp używam do dziś, a baterii nie zmieniałem. Tylko ustawiam je chyba lepiej niż te leszcze wtedy.

Adminie, powiedz swym moczodawcom, że niektórzy rowerzyści ich BARDZO chwalą. IMHO to była wartościowsza akcja niż wszelkie usiłowania policji. (No dobra, napiszę to verbatim, to była cenniejsza akcja niż cała działalność sopockiej policji)

Hadko... Witamy rodaków z Wileńszczyzny :)
A żelówka jest dobra "na wsiakij pożarnyj słuczaj", bo można ją wozić na stałe w torebce podsiodłowej.

Niekoniecznie. Wystarczy wiedzieć, że Trylogia to nie piasta trzybiegowa.

Erkhm....

nie lubie się przyznawac do niewiedzy, ale jesli juz czegos nie wiem, to musze.......

co to jest żelówka?

https://www.google.com/search?q=lampka+rowerowa+%C5%BCelowa&biw=2560&bih=1313&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0CCIQsARqFQoTCLWVp-_t4ccCFYZ_LAodnxQGsA#tbm=isch&q=lampka+rowerowa+%C5%BCel%C3%B3wka

Zobacz na Spanninga Zircon. Na baterie/akumulatory AA. Jasność jako tako, choć bez wypasu (za wypas trzeba dać >200zł np. Ixon Core). Dobrze ustawiona nie powinna oślepiać, bo to jest konstrukcja z odcięciem.

Inne podobne konstrukcje:
Sigma Lighster
Trelock LS-750 (powyżej 100zł, ale można ładować akumulatory w lampce)

Lampę kupiłem http://www.clareo.pl/ledowe-lampy-rowerowe-podstawa-bezpieczenstwa/ wieczorami oświetlenie idealne.

Nie lepiej na dynamo?

bateryjne, pisala, ze chce miec mozliwosc odczepienia lampki zeby uzyc do czegos innego

No tak, sorki, ślepy już jestem. Apropo kolega z pracy kupił sobie ostatnio Busch&Muller Ixon Core 50 LUX. Lampka rewelacja no ale 200 zeta niestety, ładowanie USB.

ja wciaz zostane przy swoim...

dioda 350-500lm kosztuje 4zl ;)))

nie wiem ile to lx po uwzglednieniu powiedzmy 15-stopniowego kolimatora... biorac pod uwage ze 1lx to 1lm/m^2 szacuje ze ZNACZNIE wiecej niż 50...

prawda taka, ze 180zl z tych 200 placisz za firme i estetyczne plastikowe opakowanie ;)

Zapominasz jeszcze o optyce, która właśnie wyróżnia takiego Ixona i podobne konstrukcje.
To nie jest zwykły kolimator czy owalne lustro, tu starają się zrobić coś ciekawszego ze snopem światła i im się udaje. Przede wszystkim takie lampki mają odcięcie, więc nie oślepiamy innych i nie marnujemy światła na oświetlanie kosmosu. W efekcie po mieście i w lekkim terenie jeździ się o wiele lepiej niż z latarkami.

Jeżeli chodzi o luksy, to nie przeliczysz tak łatwo z lumenów. Ciężko też nimi operować w porównywaniu, bo liczy się odległość pomiaru, skupienie i rozkład światła, inaczej się jeździ z małą plamą 60lux, a inaczej z szeroką 30lux.

Kto nie miał okazji jeździć z takimi lampkami, prawdopodobnie nie zrozumie w czym rzecz. Jak ktoś chce, to można się kiedyś zorganizować na pokazy różnych lampek.

odcięcie możesz zrobić z kawałka aluminium, lub w przypadku 'na pałę' - taśmy izolacyjnej ;)

Kto nie miał okazji jeździć z takimi lampkami, prawdopodobnie nie zrozumie w czym rzecz. - fakt, to trzeba zobaczyć i porównać... lm i lx też ciężko porównać cyferkami, biorąc pod uwagę kąt świecenia etc... trzeba po prosu pójść w nocy do lasu, i sobie poświecić ;p

wciąż uważam, że kupowanie gotowych rozwiązań to strata gotówki ;) nie są to duże pieniądze, ale można się pobawić i zrobić coś równie ciekawego... - na światełkach koleś zrobił oświetlenie 4x cree o łącznej mocy 3.6klm - żre mu to ~8-10 amperów - nie wiem czy lewa/prawa lampa są szeregowo, ale świeciły osobno, więc chyba niet... więc 10), podobno podpiął do roweru 140 akumulatorków li-io... co NAJciekawsze - gościu używa tych lampek na 8-30% mocy, bo więcej nie trzeba ;) - respektuje typa za pomysł i wykonanie, ale to tylko ciekawostka ;) bo po co kupował diody po 20-40zł!? :D skoro ich nie wykorzystuje...

jeśli już zależy Ci na czymś lepszym, to niewielkim kosztem i nakładem pracy możesz sobie zrobić oświetlenie 3 diodowe + (3 najzwyklejsze kolimatory) - wyjdzie dokładnie to co mówisz...
lewo+prawo owalne soczewki skierowane tak, żeby nie raziły + długie z jakimś 'daszkiem' robiącym za odcięcie - cholera zrobię coś takiego to porobię zdjęcia ;) albo się gdzieś spikniemy wieczorem i porównamy... sam jestem ciekaw...
póki co jeżdżę na wyprutych wnętrznościach lampki za 50zł - podmieniłem elektronikę i diode, i jestem bardzo zadowolony.... ale z pewnością można lepiej :>

"wciąż uważam, że kupowanie gotowych rozwiązań to strata gotówki ;) nie są to duże pieniądze, ale można się pobawić i zrobić coś równie ciekawego"

Jak umiesz sobie zbudować i masz czas to pewnie tak.
Inna kwestia czy dasz radę osiągnąć to samo. Te lampki są na dynamo, czyli maksymalnie wciągają 3W, a w zasadzie 2,4W bo jest jeszcze tylna lampka. W praktyce mają pewnie okolice 200lm, może w porywach 250lm.
Rozkład światła:
Cyo Premium: http://i.imgur.com/Hw7XsUm.png
Cyo i Luxos: http://i.imgur.com/XPEP8HJ.jpg
W praktyce:
Cyo Premium: http://www.peterwhitecycles.com/images/products/Lights/sch-edelux-II-800.jpg
Luxos: http://www.peterwhitecycles.com/images/products/Lights/luxos-u-full1.jpg
i jeszcze raz Luxos ale z szerszym obiektywem: http://www.peterwhitecycles.com/images/products/Lights/luxos-u-full-16mm.jpg
Metodami chałupniczymi nie dasz rady tak kształtować światła i nigdy nie osiągniesz tak równomiernego oświetlenia.

Mam porównanie Luxosa z Bocialarką XM-L. Latarkę mam ustawioną na 50%, podejścia do Luxosa nie ma, nie ta szerokość, nie ten zasięg. Jedyny plus to podświetla drzewa i mniej obco przez las się jedzie.

i tak i nie ;)

jak podpinasz 'domyślne' oświetlenie do dynama - to faktycznie jest tragedia...
ale jak między lampki a dynamo wepniesz 12V akumulator żelowy, to wszystkie wymienione przez Ciebie problemy znikają :D

ps. nie... dioda jakiej użyłem - wg specyfikacji - ma 350-500lm - 500 przy maksymalnym natężeniu - nie mam powodów, żeby w to wątpić, bo przy 5 stopniowym kolimatorze o dziwo świeci znacznie lepiej od maglite 3d 130lm (a ten daje na 300 metrów)
prąd jaki pobiera to 300mA, przy napięciu 9V - jak nie trudno policzyć: P=U*I => P = 2.7W
wiem, że obliczenia z podstawówki.... ale takie wystarczą :)
natomiast lampka tylna z pewnością nie żre 0.6W ;) sprawdźmy:
20mA*2.5V = 0.05W - nawet jak podepniesz 5 to będzie 0.25W - ja mam jedną - oczywiście z tyłu też był jakiś układ, który trzeba było wypieprzyć :D
więc mamy 2.705W ~= 2.7W - przy dynamie 3W - podejrzewam, ze w 90% sprawne jest... u mnie działa :D
może jak znajdę chwilę czasu, to podepnę jakoś na chama multimetr do kierownicy, i zobaczę co i jak :P

masz natomiast całkowitą rację co do kształtu strumienia światła jaki generuje taki sprzęt... Twoje żarówy świecą zarąbiście! używając zwykłego okrągłego (jednego) kolimatora w życiu nie osiągnie się takiego efektu, powiem nawet, że jest tragedia - próbowałem - oślepiasz wszystkich z naprzeciwka, i wygląda to nieciekawie... rozwiązaniem jest kupienie (ja już miałem, więc po prostu rozprułem) np. basta echo 15 za 40zl i wymiana 'wnętrzności'... tańszym rozwiązaniem jest zrobienie 3-4 lamp przednich z różnymi kolimatorami, ale problem może być z umiejscowieniem tego na kierownicy ;) ale 'długie' można dać nad błotnikiem... miejsce się jakoś znajdzie... telefon zawsze można przenieść na mostek kierownicy... pokombinuje na dniach

Pisałem co może siedzieć w gotowych lampkach, a nie co sam masz.

2,4W i 0,6W wynika ze standardu. Dzięki rozwojowi led wprowadzili teraz nowy standard i można kupić dynama 1,5W. Większości wystarczy, a sprzęt lżejszy i mniejsze opory stawia.

Tylko po co się obciążać akumulatorem żelowym? Poza tym przejście na 12V wymaga jakiejś wiedzy jak działa dynamo i tak po prostu się nie wepnie. Jak ktoś umie, to wyciągnie spokojnie 6W, właśnie przez podniesienie napięcia.

Sprawność dynama trochę inaczej się liczy. Nie patrzysz ile wciąga lampka, a ile masz na wejściu (mechanicznie) i ile da dynamo. 90% sprawności może mieć ale w bardzo wąskim przedziale prędkości przed osiągnięciem nominalnej mocy. Potem już tylko spada, bo jest ograniczone i nie da więcej niż może (+/- 3W).

Czy ja wiem, czy warto bazować na Echo15. Z wyglądu to tylko kolimator, a kształt wiązki nie zachwyca. Może kombinować na bazie Avy?

nie twierdze, że echo15 to dobre rozwiązanie, po prostu miałem ją przy rowerze - chyba teraz wszystkie treki mają w standardzie coś ~podobnego - więc szkoda było, żeby się zmarnowało :> a z nową diodą działa znacznie lepiej niż ze standardową i również znacznie lepiej niż okrągły kolimator

To faktycznie szkoda by się marnowało.

jednak wciąż myślę jak to zastąpić...
znalazłem bardzo fajne rozwiązanie na światełka.pl

ale niestety gość tam użył 4 latarek taktycznych na baterie... to nie wchodzi w grę, chociaż rozwiązanie da się zastąpić, bo miały okrągłe zwykłe kolimatory o różnych kątach strumienia światła....

a wyglądało to tak:


moim zdaniem w zupełności wystarcza...

Pytanie ile na to wydał i czy nie prościej było kupić gotowca, który da podobne podświetlenie (choć nie tak mocne), a będzie mniej upierdliwy w obsłudze ;)

@ zekker

> Może kombinować na bazie Avy?

nie polecam. Zanabyłem czas jakiś temu po taniości w celu podmiany diody i sterownika (i zasilaniu z aku), ale wiązka jest badziewna, plamka jest zdecydowanie za mała i zbyt poszarpana. Bardziej przypomina mi plamkę halogenowej Sigmy Mirage. Na dodatek Avy jest naprawdę malutkie, moim zdaniem im reflektor większy, tym lepszy (mniej oślepia przy tym samym efekcie, do tego bardziej przypomina z daleka oświetlenie pojazdu niż jakieś punktowe stałe światło gdzieś poza jezdnią) - oczywiście "większy" w kategoriach lampki rowerowej. Jakby co, mogę kiedyś zademonstrować (lampka rozbebeszona, z upchniętym sterownikiem i diodą - nic tylko eksperymentować z ustawieniem diody względem lustra ew. przelutowaniem innej - testowałem z Cree XP-G i XM-L i efekty średnie.
Co do innych lampek z reflektorem podświetlanym diodą niebezpośrednio, "od góry", nie polecam też tanich dynamowych lampek Topeaka - plama światła paskudnie poszarpana. kompletnie bezużyteczna jako lampka oświetlająca. Też służę gotowcem do demonstracji :)

Mam też pierwsze wersje B&M Ixona IQ Speed i Fly IQ (z początku produkcji, potem reflektory nieco przemodelowano, podobno na gorsze) i te reflektory są prawie idealne - plamka jest bardzo jednolita, światło kierowane jest dokładnie tam, gdzie trzeba. I tylko nieco więcej szerokości by się przydało. Podmieniłbym sobie diodę i elektronikę, ale Ixon Speed jest niestety kompletnie nierozbieralny i trochę mi szkoda go demolować. Sama lampka jest wręcz idealna jeśli chodzi o mocowanie na kierownicy.

Idealną plamkę (choć z 2 diod) daje Phillips SafeRide, ale sama lampka jest paskudna, wielka i wybitnie niefunkcjonalna, kiepski materiał na przeróbkę. Reflektory B&M IQ Premium podobno świecą szerzej od pierwszych IQ, ale podobno plamka nie jest tak jednolita, jest bardziej poszarpana.

pozdr

Avy jest jeszcze względnie tania, potem to już Eyc i Fly/Cyo Premium. Przy ich cenie i mocy nie ma sensu bawić się w modyfikacje.

Ixony:
pierwszy 2008: http://www.peterwhitecycles.com/images/products/Lights/DLumotecbeam.jpg
Speed 2011: http://www.peterwhitecycles.com/images/products/Lights/iqspeedhighcool.jpg
Premium 2013: http://www.peterwhitecycles.com/images/products/Lights/sch-edelux-II-800.jpg

Generalnie polecam strony:
http://www.peterwhitecycles.com/headlights.asp
http://www.baslerbikes.de/index.php/baslerbikes-Scheinwerfervergleich-2013.html
i naszą rodzimą: http://www.light-test.info/

Skorzystam z okazji i podpytam z czego korzystacie podłączając zasilanie akumulatorowe?
Być może będę kombinował z podpięciem Cyo na kierownicy do roweru bez dynama i przydałoby i się coś zgrabnego (np. na 2x18650), mieszczącego się w torbie na ramie, żeby zasilić lampkę.

moje rozwiązanie nic Ci nie da, bo zakładam że chcesz mieć jak najlżejszy rower ;)
ale podpinam do dynama przez prostownik na diodach schottkiego i przetwornicą dc-dc zwiększającą/stabilizującą napięcie do 14.6V - czyli optimum buforowego ładowania mojego akku ;) bo ~1V trace na diodzie i tranzystorze

Ten Ixon Core z USB wygląda interesująco.
Tylko niepokoi mnie ten fragment opisu - "zintegrowany akumulator". A znacie jakąś lampkę z dobrym rozkładem światła i zasilaną "paluszkami" 18650?

Niestety nie. Ewentualnie inne wbudowane wymagające jakiejś wiedzy i umiejętności.

Jak masz żyłkę majsterkowicza, to kupujesz lampkę pod dynamo (byle nie Luxosa, który nie pójdzie na prądzie stałym) i sam dorabiasz pakiet ogniw.

ok, teraz mnie zagiąłeś ;)

jakim cudem coś co działa na prądzie zmiennym - znaczy na 99% ma prostownik - miało by nie pójść na prądzie stałym? poproszę przykład

Transformator klasyczny :)

ok ;) jak zwykle źle sformułowałem pytanie ;)

transformator nie jest urządzeniem (odbiornikiem)

transformatory są generalnie tylko po to, żeby zmienić napięcie najpierw z sieci przesyłowej na takie które nie one-shotuje ;) a potem na takie na jakim działa odbiornik...

ale prawda, są takie urządzenia, nie przemyślałem i teraz wygooglałem...
-silnik elektryczny
-ciepło wydzielane jest takie same, więc czajniki, grzałki, i żarówki!

ale poza silnikiem, to wciąż nie wyjaśnia dlaczego wszystkie inne, w tym lampa luxosa miała by nie działać na prądzie stałym... zakładam, że lampy luxosa mają diody nie żarówki, gdyby wymyślili diodę przewodzącą w obu kierunkach raczej bym o tym wiedział ;)))

Problem nie jest w zasilaniu diod, a sterowaniu nimi zależnym od prędkości jazdy. Luxos U ma w sumie trzy pary led-ów:
-do jazdy dziennej
-oświetlające bliski obszar
-główne

Dzienne przełączają się na czujnik światła, "krótkie" - główne na prędkość jazdy. Jedyne sensowne rozwiązanie to mierzenie częstotliwości. Nie ma impulsów z piasty, to lampka myśli, że stoisz.
Znam przypadek z innego forum, gdzie ktoś kupił sobie 8W dynamo i ta lampka nie chciała współpracować. Okazało się, że w prądnicy był prostownik.

rozumiem, nie wpadłbym na to, pewnie dlatego to oni zarabiają na oświetleniu a nie ja ;P

bardzo fajne rozwiązanie, ja bym zrobił jakiś prowizoryczny potencjometr na lampie ;)

tak abstrahując od tematu, rozumiem, że mają również lampki na baterie/akku - dla osób, które nie chcą dodatkowo obciążać 2 kółek dynamem

Luxos U na początku był reklamowany jako dedykowana lampka do E-bików, więc musiał mieć możliwość zasilania prądem stałym. Coś im się widać jednak gryzie, skoro teraz nie zalecają popędzania z akumulatora.

Ciekawi mnie, jaki prąd idzie na diodę po podłączeniu aku do lampek dynamowych - czy elektronika pozwala na zbliżony do zasilania dynamem (~0,5A), czy może idzie więcej. Problemem pozostaje brak trybów.
Kiedyś może z nudów poeksperymentuję z podłączeniem B&M FlyIQ do różnych aku na żywca i przez jakieś przetwornice.

pozdr

"Ciekawi mnie, jaki prąd idzie na diodę po podłączeniu aku do lampek dynamowych" - zależy o jakim aku mówimy ;) generalnie taki jaki ustawisz dodaną elektroniką ;)

u mnie np. pobór prądu to max ~1A przy podłączeniu wszystkiego na raz, i taki prąd rozładowuje aku po ~1:30h, przy czym za każdym razem jak przekroczę 15-16km/h to aku jest doładowywany
odpowiadając na Twoje pytanie, wg specyfikacji maksymalny prąd rozładowania taniego 12V aku to 40A, także powinno Ci styknąć ;)

"Problemem pozostaje brak trybów" - po pierwsze zawsze możesz podpiąć falownik, i masz prąd zmienny... a jak lampa potrzebuje sinusa, to bawisz się z kondensatorami i POWINNO wystarczyć ;)
po drugie "tryby" również możesz zrobić sam np multiwibratorem

Do elektryków jest Luxos E.

Pobawiłem się Cyo podpinając najpierw pod czteropak NiMH (niecałe 5V). Pociągnęło jakieś śmieszne wartości typu 40mA.
Potem jedno ogniwo LiIon (3,7V) i podobne wartości. Dopiero przy dwóch ogniwach (7,5V) poszła na całość i zaczęła od 500mA, a potem zeszła do 300mA - pewnie ładowała kondensator od podtrzymania (swoją drogą niezłe tam wkładają, bo lampka leżała około pół roku od poprzednich zabaw, a kondensator nadal był naładowany).

*Pomiary napięcia bez obciążenia.

Tak mają też lampki na baterie lub akumulatory. Ba mają na koncie ksenona - tak prawdziwa lampa wyładowcza jak w samochodach.
Przejrzyj ich produkty (strona po niemiecku ale idzie dość, ewentualnie katalog po angielsku): http://www.bumm.de

nie brała więcej, bo pewnie ma stabilizator napięcia który sam w sobie ma spadek pewnie z 2V ;) jak przekroczyłeś napięcie stabilizatora + zbliżyłeś się do diody to momentalnie zaskoczyło ;)

Plus plecak na akumulator :)

Kup lampkę zgodną z normą StVZO to nie będziesz oślepiać.
http://www.hurt.com.pl/przednia-diodowa-lampa-rowerowa-sigma-lightster,p11534.html

to nie jest norma

to niemiecki kodeks drogowy, a raczej jego duża część, bo więcej jest w StVO, za to nie potrzebne są glossy (jak do PorD potrzebne są nasze Prawo o Znakach i P o Zgromadzeniach itd)

euro prawa drogowe są ZABAGNIONE znacznie bardziej niż podatkowe
aż dziw że eurokraci nie zabiorą się do urawniłowki kodeksów drogowych, a biorą się do różnych innych znacznie bardziej abstrakcyjnych rzeczy

Uzywam Convoy S2. T6-4C 2,1A.
Lampka z uchwytem wyszła 55zł. W sumie, mocna lampa, a nie lampka
pozdrawiam ludzi jeżdżących w nocy po ścieżkach rowerowych "przez łąki" w mrzezinie - fajnie się na Was patrzy, jak uciekacie jak jadę, bo myślicie że to motocykl :)

wkurzasz i oślepiasz ludzi i jeszcze się tym chwalisz
jak dla mnie - żenada

niby gdzie stwierdził, że oślepia? Porządne oświetlenie to podstawa, LED ponad 300lm widać z daleka jako jasny punkt z samego tylko rozproszenia na kolimatorze i w powietrzu. Kochasz wątłe światełko za dolara (w tym bateria) ? giniesz na tle jasnego tła.

oślepiać, nie oślepiam - włączam na full tylko na nieuczęszczanych przez nikogo drogach. Widoczność jakbym jechał na światłach mijania, samochodowych.

"fajnie się na Was patrzy, jak uciekacie"
żenada i wstyd
wybacz, lepiej ci by bylo w beemwu

żenada? Mnie bawi widok przestraszonych batmanów, którzy pierwszy raz widzą na rowerze oświetlenie (a na pewno po raz pierwszy mocniejsze od świeczki). Mamy XXI wiek, technikę pozwalającą na oświetlenie drogi bez oślepiania innych - czemu z tej techniki nie korzystać?

zieew

Myślisz że ten 21y wiek nastał już w 20tym wieku w innych krajach? Bo podobne lampkowe wyścigi zbrojeń przerabiali w UK, F i w D już na przełomie XIX i XXw. I z każdą kolejną falą "bike craze" ćwiczyli od nowa. W efekcie nawet po najnowszej zmianie §67 niemieckiego STVZO jest tam więcej technicznych bzdur, zakazujących oślepiania, ograniczających napięcie i rodzaj źródła światła, opisujących kierunek i natężenie snopa światła, niż się normalnej pale mieści. Tak opisowe prawo może dotrzeć i tutaj, właśnie dzięki takim arogantom jak sam się opisujesz.

Może dotrzeć przez naszą własną legislację, wtedy to będzie martwe prawo, tak jak większość naszego prawa. Albo dotrze przy urawniłowce europejskich kodeksów, wtedy będzie serio. Każdym takim zdarzeniem, straszeniem innych rowerzystów, przybliżasz tą sytuację. Dla mnie to klarowne i zrozumiałe, ale ja mam "aż" 90 IQ. Może ty masz mniej.

Niektórym potrzeba 1600lm do jazdy po lesie, a niestety muszą do lasu kawałek przejechać przez miasto. Niestety takie 1600 nawet na 30% mocy skierowane w ziemię, powoduje, że wszyscy nagle patrzą się na Ciebie jak na ufo. I niestety w polszy wszystko wszystkim przeszkadza.

Jazda nocą po lesie to jest drogie hobby i musisz zainwestować.

Jak ktoś potrzebuje 1600lm do jazdy po lesie, to niech zaopatrzy się w drugą lampkę, nieuciążliwą dla innych - to chyba powinno być oczywiste?

Ostatnio coś drgnęło w temacie mocniejszych lampek zgodnych z StVZO, już nie trzeba wydawać setek złotych na B&M czy bujać się z bateryjnym Saferide, przyzwoitą lampkę z reflektorem podświetlanym "niebezpośrednio" można już od paru lat dostać za < 100zł (nawet w Lidlu).

Dojazdy dojazdami, w lesie też są inni rowerzyści i spacerowicze. Druga lampka (i wyłącznik "wypalacza oczu" POD RĘKĄ) przydają się nie tylko w mieście.

pozdr

No właśnie. Ja mam przedwojenną lampę marki BENZ z przełącznikiem długie-krótkie, a na długich jeszcze ma boczne oczka pozycyjne. Dwusystemowa na dynamo lub baterię płaską 4,5V :)))

1600 świecące na 100% mocy w glebę na metr przed rowerem nie jest uciążliwe, tylko taki jesteśmy narod, że z wszystkim mamy problem.

Spacerowiczów raczej w lesie jeszcze nie spotkałem po 22 (jesień, zima, wczesna wiosna), zresztą spacerowicze nie zapuszczają się w te miejsca gdzie potrzeba tych wszystkich lumenów.

jadąc ulicą nie oślepiasz pieszych... samochody też nie... (wiem, że zwykły okrągły kolimator zrobiony na pałę oślepia - nie mówimy o jakiejś prowizorce...)

rozwiązanie jest proste i niektórym dobrze znane.... niech piesi WYP***DALAJĄ ze ścieżek rowerowych, to dobrze zrobione światło nie będzie ich oślepiało ;)

1600 lumenów.... łoo paaaanie..... mój magLite na led ma 131 lumenów, a świeci (wg specyfikacji) na max 364metry... i faktycznie ~świeci, bo np. przez jezioro Strupino (na północny-wschód od wdzydz kiszewskich) po ~skosie przebiło się bez problemu ;)
może Wam chodzilo o 160 a nie 1600 lumenów? ;)))
niektórzy ludzie piszą na forum rowerowym, ze im axa echo 15 wystarcza (która ma 15 lumenów) - co prawda pewnie nie do wyczynowej jazdy po lesie nocą... ;)

dajcie link, do tych lampek z lidla, może ma lepszą 'soczewkę' od mojej ;>

Fakt, że to 1600 to nominalnie, faktycznie pewnie mniej, ale palnik jest:
https://www.google.pl/search?q=mj-872&safe=off&biw=1301&bih=629&source=lnms&tbm=isch&sa=X&sqi=2&ved=0CAcQ_AUoAmoVChMIgI-t0YjtxwIVhdgaCh2umQYP

Tylko co z tego, że świeci na >300m jeżeli tak wąsko, że nic z boku nie podświetli? ;)

Latarki, które mają faktycznie >1000lm są bez problemu dostępne ale faktycznie jak dla mnie to przegięcie, no chyba ze ktoś bawi się w zjazdy i potrzebuje widzieć na więcej niż naście, dziesiąt metrów.

to jest max, ale akurat te latarki mają regulowany strumień światła ;) uwierz mi, że 131 lumenów świeci wystarczająco na każde warunki dla rowerzystów - tylko jest tyci problem... ta latara waży 400g z ogniwami i ma 40cm długości, ale na dobrych aku świeci ~80 godzin :D generalnie takie spore metalowe dildo ;D nie wiem jak - i czy w ogóle - dało by się to przymocować do roweru...

nie ma dobrej recenzji maglite na youtubie... gadają tylko, że jest najjaśniejsza.. będę gdzieś po ciemku, to nagram...
w każdym razie, latarka jest kompatybilna z niektórymi diodami cree :) np XM-L :D -> 900lm... tylko... nie byłem jeszcze w sytuacji, żeby potrzebwać wiecej niż te 131 fabrycznych lumenów :)
oczywiście odbijając od tematu rowerów...

aktualnie w Lidlu są fajne - sam korzystam i jest OK.