Oszuści
Ja z moimi znajomymi uznaliśmy że zajrzymy do środka aby poznać klub i przy piwku zaplanować dalszą noc. Pomijając fakt, że w piątkowy wieczór poza nami było jakieś 10 osób to sprawiał wrażenie fajnego miejsca. Jakieś 3 minuty po tym jak zamówiliśmy te drogie piwo (9 zł) podszedł do nas ochroniarz i kazał wychodzić argumentując, że nie musimy wiedzieć dlaczego. Generalnie 5 osób wydało ponad 100 zł za 5 minut zabawy - to jakąś żenada, a zachowanie ochrony skandaliczne, tym bardziej że po tym incydencie zmieniono ochroniarza aby nie dało się sprawy wyjaśnić. Pierwszy raz w życiu nas coś takiego spotkało i to był na pewno nasz ostatni pobyt w tym miejscu.