Oszustwo
W styczniu tego roku udałem się do salonu TP ponieważ kończyła mi się umowa. Zdecydowałem się ją przedłużyć ponieważ kobieta obsługująca punkt skusiła mnie prezentem w postaci odtwarzacza DVD. Dwa tygodnie później przyjechał kurier z .... nawigacją GPS! Odmówiłem przyjęcia przesyłki gdyż była niezgodna z umową. Reklamując prezent dowiedziałem się, że kobieta w punkcie we Wrzeszczu wprowadziła mnie w błąd ponieważ promocja w postaci odtwarzacza DVD nie obowiązywała już gdy podpisywałem umowę. Jest to albo brak kompetencji pracownika, który nie jest w stanie na bieżąco zaznajamiać się z aktualnymi promocjami albo wyrachowanie wynikające z chęci sprzedania kolejnej umowy. Zapewniam, iż była to ostatnia umowa podpisana z TP.