Bywałam kilkakrotnie w Pueblo ale w Gdyni;w Gdańsku jest inny kucharz a co za tym idzie -jedzenie! Na pewno nie wolno tam brac łososia w migdałach ( powinien zniknąc z karty żeby nie odstraszac klientów)-łosoś smażony( a powinien byc pieczony) polany stęchłymi migdałami pływający w dużej ilości oleju rzepakowego FUJ!Ja wiem że to nie jest restauracja rybna ale jeżeli już jest w karcie to powinien byc przynajmniej zjadliwy- a mnie zrobiło się po prostu niedobrze i długo się na pewno tego wrażenia nie pozbędę:(((( A szkoda bo obsługa jest bardzo miła i fachowa:)